Pochodzenie
Marian Koszewski urodził się 20 września 1923 roku w Kościanie. Jego ojciec Józef był mistrzem stolarskim, typowym wielkopolskim rzemieślnikiem – zorganizowanym, dokładnym, ceniącym pracę, oszczędnym. Kiedy owdowiał, ożenił się ponownie z Katarzyną domu Roszak, która pochodziła ze Święciechowy. Z tego związku urodził się Marian Koszewski.
Edukacja i młodość
Marian Koszewski urodził się i wychował w domu wybudowanym przez ojca, znajdującym się do dziś przy ulicy Poznańskiej w Kościanie. Rodzina utrzymywała się z warsztatu stolarskiego ojca oraz czynszu od mieszkających w domu lokatorów.
Rodzice Mariana Koszewskiego bardzo cenili wiedzę, dlatego nie żałowali pieniędzy na edukację syna. Po ukończeniu Szkoły Powszechnej w Kościanie rozpoczął naukę w Gimnazjum i Liceum św. Stanisława Kostki w Kościanie. Naukę przerwała jednak wojna.
Wojenne losy
Pierwsze lata wojny
W momencie wybuchu wojny Marian Koszewski był jedynym dzieckiem w domu. Jego brat Janek zmarł w 1934 roku w wieku 3 lat. Przyrodni brat Mieczysław zginął śmiercią tragiczną w 1938 roku, a przyrodnia siostra Wanda zmarła w tym samym roku, mając 41 lat. Przyrodnia siostra Władysława wyszła za mąż w 1934 roku i wyprowadziła się wraz z mężem na Wołyń.
Od sierpnia 1939 roku Maran Koszewski pracował przy kopaniu umocnień wokół Kościana. O wybuchu II wojny światowej dowiedział się po południu 1 września, po powrocie z Czacza. Dwa dni później dołączył do uciekających za Wartę. Do domu wrócił pod koniec września.
W obawie przed wywiezieniem na roboty przymusowe do Niemiec podjął pracę u mistrza fryzjerskiego Antoniego Nowakowskiego w zakładzie przy ul. Józefa Piłsudskiego w Kościanie. Czas po pracy spędzał, ze względu na ograniczanie poruszania się po mieście między 19:00 a 6:00, głównie w domu, czytając książki zgromadzone przez lata przez brata Mieczysława oraz ucząc się języka angielskiego. Często też grywał w szachy i karty.
Marian Koszewski w tym czasie był świadkiem wysiedleń Polaków z Kościana. Już przed wojną wiedział o prześladowaniach Gestapo, pogromie Żydów, obozach koncentracyjnych. Głęboko przeżył odbywające się w Kościanie publiczne egzekucje.
Od połowy stycznia 1940 roku był świadkiem wywożenia pacjentów z kościańskiego zakładu psychiatrycznego. Dopiero po wojnie wyszła na jaw zbrodnia hitlerowców, którzy zakopywali wywożonych w masowych grobach pod Jarogniewicami.
Pod koniec czerwca 1940 roku Marian Koszewski otrzymał wezwanie na roboty. Uniknął jednak wywózki dzięki pomocy Józefa Zielonki (swojego przyszłego teścia). Pozostał w Kościanie i otrzymał przydział do pracy jako robotnik w Stadtverwaltung. W ramach pracy „pod Magistratem” między innymi: budował i naprawiał chodniki, porządkował zieleń miejską, wydobywał z Obry gruz ze zburzonych mostów, pracował przy przeprowadzkach Niemców do mieszkań po Polakach. W sierpniu i wrześniu tego samego roku konserwował drewniane mosty w całym powiecie.
W styczniu 1941 roku został zwolniony z pracy „pod Magistratem” z powodu jej braku. Kolejną podjął 5 maja 1941 roku u Augusta Jauera. Otrzymał skierowanie do warsztatów kolei państwowej. Był pomocnikiem murarza.
„Pakt Czterech”
W więzieniach i obozach koncentracyjnych
19 sierpnia 1941 roku Marian Koszewski został przewieziony do siedziby gestapo w Poznaniu, a stamtąd do Fortu VII. 27 sierpnia został przetransportowany do więzienia „na Młyńskiej”. Umieszczono go w bloku śledczym na oddziale IX, w celi nr 72. Znajdowała się ona w pobliżu pomieszczenia, w którym Niemcy ulokowali gilotynę. Ze współwięźniami dokładnie słyszeli trzask spadającego noża.
21 listopada 1941 roku Marian Koszewski został przewieziony ponownie do Fortu VII. Trafił do bunkra 58. Więzieni tam ludzie nie pracowali, ale Niemcy znęcali się nad nimi, zlecając wykonywanie bardzo ciężkich ćwiczeń fizycznych połączonych z biciem. W więzieniu panowały fatalne warunki higieniczne.
30 marca 1942 roku Marian Koszewski został przesłuchany w Domu Żołnierza. Przyznał się do posiadania starych części radiowych i zakopania skrzynki z dokumentacją. 1 maja 1942 roku karetką więzienną opuścił Fort VII. Pociągiem z dworca głównego w Poznaniu został przewieziony do Oświęcimia. W obozie otrzymał numer ewidencyjny 34659 oraz czerwony trójkąt oznaczający więźnia politycznego. Został skierowany na blok 11, a po dwóch tygodniach na blok 15. Pracował na placu drzewnym w zakładach zbrojeniowych.
Marian Koszewski 9 czerwca 1942 roku znalazł się w transporcie do obozu w Gusen. Otrzymał numer 1147- po zmarłym więźniu. Kiedy pod koniec 1943 roku wprowadzono w obozie nową numerację, Marianowi Koszewskiemu przydzielono numer 50071. Pod koniec czerwca 1942 roku trafił do pracy w kamieniołomach w Kastenhofen. Pracował codziennie od 6:00 do 18:00 z przerwa na posiłek w postaci litra wodnistej zupy z brukwi lub szpinaku. Kolację w obozie stanowił 400-gramowy chleb z plastrem kiełbasy lub łyżka twarogu oraz kubek kawy, śniadanie – 0,5 litra wodnistej zupy. W lipcu tego samego roku został przeniesiony na blok 10 i rozpoczął pracę w kamieniołomach Gusen, w brygadzie torowej. 22 sierpnia 1942 roku, ze względu na zły stan zdrowia, zgłosił się do szpitala obozowego. Ponownie trafił tam 16 listopada tego samego roku, kiedy to duży kamień spadł mu na nogę i złamał dwie kości. Po kilkutygodniowym pobycie na rewirze został wypisany na blok inwalidzki, a 20 kwietnia 1943 roku wrócił do pracy. W sierpniu znów trafił do obozowego szpitala. Kiedy okazało się, że ma gruźlicę, został poddany eksperymentalnemu leczeniu. Cudem uniknął śmierci. 1 czerwca 1944 roku został wypisany z rewiru na blok 5. Właśnie tam spotkał swojego kolegę, Stefana Szymkowiaka. Marian Koszewski pracował przy produkcji kostki brukowej, a kiedy poprosił o lżejszą pracę ze względu na stan zdrowia, został wyrzucony do karnej kompanii. Kolejny raz trafił na rewir 1 lipca 1944 roku. Po prawie trzech miesiącach pobytu obozowym szpitalu miał wrócić do pracy w kamieniołomach, jednak dzięki pomocy kościaniaka Ludwika Ostrowskiego rozpoczął pracę w zakładzie ciesielskim. Pod koniec stycznia 1945 roku przeniesiono go do innej pracy – zajmował się wykonywaniem poszyć dachowych. Wiosną został przydzielony do specjalnej brygady, która miała zagospodarować nieużytki wokół kamieniołomów. 3 maja 1945 roku komenda wiedeńskiej straży pożarnej przejęła władzę nad obozem. 5 maja 1945 roku obóz został wyzwolony przez amerykańskich żołnierzy. Marian Koszewski opuścił to miejsce dzień później. Do domu wrócił 4 lipca 1945 roku.
Po wojnie
Dalsza edukacja
Praca zawodowa
Działalność społeczna
Marian Koszewski należał do wielu organizacji. Był między innymi:
– współzałożycielem i honorowym członkiem Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej,
– współzałożycielem i członkiem Stowarzyszenia Absolwentów Gimnazjum i Liceum w Kościanie,
– współzałożycielem „Przyjaciela Ludu” w Lesznie,
– członkiem Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Poznaniu,
– wybitnym działaczem organizacji kombatanckich,
– członkiem powiatowej grupy badawczej „Wierni Niepodległej”.
Rodzina
Dla pana Mariana Koszewskiego rodzina była zawsze najważniejsza. W 1950 roku ożenił się z Barbarą Zielonką, z którą miał troje dzieci: Marię (ur. 1951), Jolantę (ur. 1953) i Jana (ur. 1956). W 1957 roku, wieku 67 lat, zmarła matka Mariana Koszewskiego, a w 1959 roku ojciec, który miał wtedy 88 lat.
Pan Marian Koszewski był wymagającym ojcem. Mówił często swoim dzieciom, że nauka jest najważniejsza. Ze względu na pracę zawodową i działalność społeczną, miał bardzo mało czasu dla rodziny. Pomagał jednak dzieciom w nauce, zwłaszcza z historii i języka niemieckiego, a żonie w pracach w ogrodzie. Kochał swój dom. Cieszył się, że mieszka w domu wybudowanym przez ojca razem z dziećmi i wnukami.
Niezwykły człowiek
Nagrody i odznaczenia
Marian Koszewski otrzymał wiele medali i odznaczeń. Szczególnie cenił medal wybity na 60. rocznicę wyzwolenia obozu KL Auschwitz-Birkenau. Został odznaczony Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 (1957), Srebrnym Krzyżem Zasługi (1959) i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1985).
Był Laureatem Nagrody Twórczej Miasta Kościana (1987), otrzymał odznaczenie „Za serce dla kultury leszczyńskiej” (2000) oraz nagrodę „Wiadomości Kościańskich” – za pióro (1997).
Rada Miejska Kościana Uchwałą Nr XXXVII/423/05 w dniu 24 listopada 2005 roku nadała Panu Marianowi Koszewskiemu Honorowe Obywatelstwo Miasta Kościana.
19 listopada 2006 roku Janusz Dodot z Teatrem 112 wystawił sztukę o Marianie Koszewskim zatytułowaną „Pamięć”.
W październiku 2007 roku, na ścianie domu rodzinnego Mariana Koszewskiego, została umieszczona tablica pamiątkowa.
15 kwietnia 2010 roku, podczas sesji Rady Miejskiej, Szkole Podstawowej nr 4 w Kościanie oraz Gimnazjum nr 4 w Kościanie nadano imię Mariana Koszewskiego, a 18 czerwca 2010 odsłonięto w szkole tablicę pamiątkową ku czci patrona. W placówce znajduje się ławeczka z rzeźbą Mariana Koszewskiego.
Publikacje
Marian Koszewski jest autorem wielu publikacji, głównie na temat II wojny światowej. Gromadził materiały o losach Kościoła katolickiego i duchowieństwa kościańskiego w latach okupacji.
Wybrane publikacje:
– Wspomnienia więźnia obozów koncentracyjnych w Oświęcimiu i Gusen, w: Pamiętnik TMZK 1961-1971, Kościan 1972,
– Działalność Franciszka Witaszka w okresie okupacji hitlerowskiej, w: Pamiętnik TMZK 1971-1974, Kościan 1975,
– Kościaniacy w Forcie VII w Poznaniu w latach 1939-1944, w: Pamiętnik TMZK 1983-1986, Kościan 1992,
– Wspomnienia z Fortu VII w Poznaniu, w: Pamiętnik TMZK 1983-1986, Kościan 1992,
– Kościaniacy w więzieniu przy ul. Młyńskiej w Poznaniu w latach 1939-1945, w: Pamiętnik TMZK 1990-1992, Kościan 1998,
– Wspomnienia z poznańskiego więzienia, w: Pamiętnik TMZK 1990-1992, Kościan 1998,
– Kościaniacy w hitlerowskim obozie w Żabikowie, w: Pamiętnik TMZK 1993-1995, Kościan 2000,
– Kościół pod wezwaniem Świętego Krzyża w Kościanie, w: Pamiętnik TMZK 1996-2000, Kościan 2001,
– Pod okupacją niemiecką (1939-1945), w: Fabryka i ludzie – Cukrownia ,,Kościan” w Kościanie (1881-1993), Kościan 1994,
– Miejsca Pamięci Narodowej na Ziemi Kościańskiej 1939-1945, TMZK, Kościan 1979,
– Pomnik przy Placu Niezłomnych w Kościanie, w: Pamiętnik TMZK 1993-1995, Kościan 2000,
– Ks. Alfons Graszyński 1879-1943. Wybitny Polak i społecznik, TMZK, Kościan 1983,
– Las Kurzagóra – Racot miejsce egzekucji 9 XI 1939 r., Kościan 1984,
– Kościańska księga śmierci 1939-1945 (Ofiary terroru nazistowskiego), TMZK, Kościan 1990,
– Słownik Regionalistów Kościańskich (członkowie TMZK zmarli w latach 1961-1996), TMZK, Kościan 1996,
– Kościół katolicki na Ziemi Kościańskiej (1939-1945), TMZK, Kościan 1999,
– Sanktuarium Maryjne Ziemi Kościańskiej, Muzeum Regionalne w Kościanie, Kościan 1995,
– Ziemia Kościańska w publikacjach. Informator bibliograficzny, Biblioteka ,,Wiadomości Kościańskich”, Kościan 1996,
– Pamięć [wspomnienia więźnia gestapo], Kościan 2010,
Publikacje z Jerzym Zielonką (wybór):
– Pod hitlerowskim panowaniem, w: Pamiętnik TMZK 1961-1971, Kościan 1972,
– Wybór źródeł do dziejów Ziemi Kościańskiej pod okupacją hitlerowską, w: Pamiętnik TMZK 1961-1971, Kościan 1972,
– Okupacja 1939-1945, w: Gimnazjum i Liceum w Kościanie w latach 1929-1973, Kościan 1973,
– Przewodnik po miejscach pamięci narodowej na Ziemi Kościańskiej 1939-1945, TMZK, Kościan 2001,
– Krzywiń i okolice pod okupacją hitlerowską 1939-1945, w: Szkice z dziejów Krzywinia, Kościan 1987.
Znaczenie postaci
Marian Koszewski to niezwykła postać. Wybitny znawca naszego regionu przez wiele lat odkrywał prawdę historyczną i przybliżał ją kolejnym pokoleniom.
Pozostawił po sobie niezwykle obszerny dorobek pisarski, dzięki któremu mieszkańcy ziemi kościańskiej będą mogli poznać historię swojej „małej ojczyzny”.
Był współtwórcą ważnych dla Kościana instytucji: Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej oraz Stowarzyszenia Absolwentów Gimnazjum i Liceum w Kościanie.
Uważał, że jego obowiązkiem jest utrwalić pamięć o tych, którzy stracili życie podczas wojny. Czynił to wytrwale przez wiele lat.
To autorytet godny naśladowania.
Źródła:
– Marian Koszewski, Pamięć [wspomnienia więźnia gestapo], Kościan 2010,
– http://panorama.media.pl/content/view/19499/264/,
– http://tmzk.pl/,