Powrót Encyklopedia Wielkopolan „Kiedy coś robię, staram się, by miało to wartość.”

Zygmunt Pniewski

ur. 28 lutego 1931
zm.
Zespół Szkół w Mosinie, Szkoła Podstawowa nr 2

Wywiad z Zygmuntem Pniewskim
Wywiad z Zygmuntem Pniewskim – fotorelacja
Wystawy Zygmunta Pniewskiego- prezentacja
Wywiad z Zygmuntem Pniewskim.
Zdjęć: 30
Filmów: 30
Nagrań: 28
Dokumentów: 30

Zygmunt Pniewski– fotograf, przyrodnik, krajoznawca, pasjonat, dokumentalista. Podróżował z Arkadym Fiedlerem do Brazylii.


Pochodzenie

Zygmunt Pniewski urodził się 28 lutego 1931 roku w Poznaniu. Matka, Aleksandra z domu Jindra, była nauczycielką muzyki. Ojciec, Kazimierz, był drukarzem i pracował w poznańskiej drukarni. Mieszkał w Poznaniu.

Edukacja:

Uczęszczał do szkoły powszechnej w Poznaniu. Beztroskie dzieciństwo zostało przerwane przez wybuch II wojny światowej. Zygmunt Pniewski został przeznaczony do zniemczenia i w tym celu umieszczono go razem z niemiecką młodzieżą w szkole przy ulicy Garncarskiej. Nie chciał mówić po niemiecku i z tego powodu doświadczył wielu trudnych sytuacji, ale miał na tyle siły i odwagi, aby z tej szkoły uciec. Pod koniec wojny dostał nakaz pracy w obozie karnym w Żabikowie, dokąd był codziennie dowożony do pracy przy kopaniu rowów. Siódmą klasę szkoły powszechnej ukończył po wojnie. W roku 1947 rozpoczął naukę w średniej szkole zawodowej, specjalizacja poligrafia. Z wykształcenia jest drukarzem i introligatorem oraz dyplomowanym fotografem (uzyskał dyplom mistrzowski z fotografii dokumentalnej).

Rodzina:

Po zawarciu związku małżeńskiego przeprowadził się z żoną Wandą do Puszczykowa, gdzie zamieszkał w mieszkaniu służbowym w Muzeum Przyrodniczym. Tam też urodzili się synowie: Sławomir i Przemysław- jak mówi Zygmunt Pniewski – „synowie urodzili się w muzeum”. Do Mosiny przeprowadził się 2 kwietnia 1963 roku i mieszka tu do dziś. Żona Zygmunta Pniewskiego uczyła w Szkole Podstawowej nr 2 w Mosinie.

Praca zawodowa

Wybierając zawód, poszedł w ślady swego ojca- drukarza. W czasie nauki w szkole zawodowej odbywał praktyki w Drukarni Poznańskiej przy ulicy Wielkiej, tam też znalazł zatrudnienie po ukończeniu szkoły. Pracował także jako elektryk w Zamku w Poznaniu. Dzięki znajomości wielu przyrodników, a szczególnie prof. Rafalskiego dostał w 1951 roku pracę w bibliotece Muzeum Przyrodniczego. Głównym zadaniem Zygmunta Pniewskiego była konserwacja starodruków. Pracując w muzeum poznał wielu profesorów z którymi miał okazję współpracować. Po przekształceniu Muzeum Przyrodniczego w poznański oddział Polskiej Akademii Nauk, Zygmunt Pniewski został pracownikiem Zakładu Zoologii Polskiej Akademii Nauk, gdzie pracował do emerytury do 2000 roku.

Etapy działalności

Pasje Zygmunta Pniewskiego: przyroda i fotografia

Przyrodniczą pasję przejął od ojca. Zygmunt Pniewski interesuje się zarówno przyrodą ożywioną, jak i nieożywioną. Odkrył nowy gatunek pszczoły, co potwierdził swoimi badaniami prof. Józef Banaszak. Interesuje się owadami, wężami, żółwiami, żabami zielonymi. Kocha motyle. Swoją miłość do zgłębiania świata przyrody uwiecznił na tysiącach fotografii, bo to właśnie fotografia jest drugą wielką pasją Zygmunta Pniewskiego. Jego pierwsze zdjęcia, wykonane aparatem Sida, pochodzą z czasów II wojny światowej. Zainteresowanie fotografią rozwijał u boku swojego wuja- fotografa, a następnie doskonalił przez całe życie. Jednym z większych zawodowych osiągnięć Zygmunta Pniewskiego jest fotografia mikroskopowa. Zdjęcia publikowano zarówno w książkach, jak i czasopismach, np. w „Kronice Wielkopolski”. Jest autorem 200 okładek „Poradnika Gospodarskiego”, z którym współpracował w latach 1972 – 2002. Żona Zygmunta Pniewskiego przez 10 lat prowadziła w Poradniku kącik kulinarny, umieszczając ciekawe przepisy kulinarne, np. „Brokuły na zdrowie”. Zygmunt Pniewski wykonywał również zdjęcia do czasopisma regionalnego „Ziemia Mosińska”. Łącznie opublikował około 2,5 tysiąca fotografii. Wiedzą i umiejętnościami fotograficznymi dzielił się z innymi. Prowadził kółko fotograficzne w Szkole Podstawowej nr 2 w Mosinie, wychowując młode pokolenie mosińskich fotografów. Z wiedzy Zygmunta Pniewskiego korzystali pracownicy Muzeum im. dr. H. Florkowskiego w Kościanie. Wykonywał dokumentację fotograficzną wystaw prezentowanych w Izbie Muzealnej w Mosinie oraz dokumentował życie mosińskich harcerzy. Fotografuje do dziś.

„Otwieram kamienie…”

Kamienie to kolejna pasja Zygmunta Pniewskiego, której początek związany jest z odnalezieniem meteorytu. Przygoda z meteorytem rozpoczęła się w 1956 roku, kiedy jako pracownik Polskiej Akademii Nauk, towarzyszył naukowcom z Zakładu Nauk Geologicznych PAN z Warszawy w poszukiwaniach meteorytów na Morasku. Właśnie wtedy dowiedział się o znalezisku jednego z rolników, tzw. meteorycie Oleksego. Odnalezienie meteorytu przyniosło sławę Zygmuntowi Pniewskiemu. Udzielił na ten temat licznych wywiadów do prasy i tak „Tygodnik Powszechny” mianował go magistrem, choć studiów nigdy nie rozpoczął. Dla odnalezionego meteorytu rozpoczął starania o utworzenie rezerwatu. Razem z prof. Andrzejem Dzięczkowskim, dzięki wsparciu Franciszka Jaśkowiaka oraz prof. Bogdana Kiełczewskiego, po wielu zmaganiach z Wojewódzkim Konserwatorem Przyrody, uzyskał zgodę na utworzenie dla meteorytu przyrodniczo- astronomicznego rezerwatu „Meteoryt Morasko”. Otwarcie rezerwatu miało miejsce 24 maja 1976. Zygmunt Pniewski rozwijał zainteresowanie kamieniami, szukając niezwykłych okazów w całej Polsce. Potrafi wydobyć z kamieni piękno i wyeksponować je na fotografii. Pokazał piękno przeciętych i oszlifowanych opali, agatów, turkusów, krzemieni pasiastych oraz zwykłych polnych kamieni. Sfotografowane kamienie zachwycają nie tylko kształtem, barwą, ale też niepowtarzalnym wzorem, ukrytym w ich wnętrzu. Wystawa „Otwieram kamienie…” wzbudziła powszechny podziw i przez znawców tematu została uznana za doskonałą. O zainteresowaniach Zygmunta Pniewskiego przyrodą nieożywioną świadczy fakt odkrycia, wspólnie z prof. A. Dzięczkowskim, głazu narzutowego w Wielkopolskim Parku Narodowym na Osowej Górze. Dzięki staraniom odkrywców Wojewódzki Konserwator Przyrody uznał w 1965 r. głaz za pomnik przyrody prawem chroniony. Uroczystość odsłonięcia głazu miała miejsce 24 września 1966 roku w czasie sesji naukowej Polskiego Towarzystwa Leśnego poświęconej dziejom gospodarki leśnej na przestrzeni tysiąclecia. W czasie obchodów 1000-lecia istnienia państwa polskiego umieszczono na głazie napis „Leśnikom polskim- obrońcom ojczyzny i bogactw leśnych kraju- Polskie Towarzystwo Leśne 1966”. Głaz symbolizuje pomost łączący historię ostatniej epoki geologicznej z tysiącleciem istnienia Polski. Obecnie jest to największy głaz narzutowy w powiecie poznańskim, można go zobaczyć w Wielkopolskim Parku Narodowym na drodze prowadzącej z Jezior do Poznania.

Ceniony fotograf w świecie naukowców

Zygmunt Pniewski jest cenionym fotografem w kręgu poznańskich naukowców. Przez kilkadziesiąt lat współpracował z prof. Leszkiem Bergerem dla którego wykonał dokumentację fotograficzną żab zielonych. Jak bardzo profesor cenił współpracę z Zygmuntem Pniewskim świadczy podziękowanie, które umieścił w swojej książce „Chrońmy europejskie żaby zielone”. Współpracował z prof. Romanem Pachlewskim w zakresie badań nad mikoryzą. Wykonał kilka tysięcy zdjęć mikroskopowych, dokumentując proces symbiozy roślin i grzybów. Badania zaowocowały książką Romana i Jadwigi Pachlewskich na temat mikoryzy. Książka jest ilustrowana trzystoma zdjęciami autorstwa Zygmunta Pniewskiego.

Towarzysz podróży Arkadego Fiedlera do Brazylii

Zygmunt Pniewski współpracował z podróżnikiem Arkadym Fiedlerem dla którego wykonywał zdjęcia do książek oraz preparował motyle. Zygmunta Pniewskiego i podróżnika połączyły nie tylko wspólne zainteresowania, ale i przyjaźń. W 1967 towarzyszył Arkademu Fiedlerowi w podróży do Brazylii. Efektem wyprawy jest książka „Piękna, straszna Amazonia”. Jej autor podarował ją swemu fotografowi z piękną dedykacją. Z Amazonii podróżnicy przywieźli motyle. Sto gablot z egzotycznymi motylami trafiło do poznańskich szkół. Motyle przez pół roku preparował Zygmunt Pniewski. Podróż do Brazylii, jak wspomina Zygmunt Pniewski, nie była łatwa, także w samej Amazonii czyhało wiele niebezpieczeństw, np. tropikalne choroby. Podróżnicy pracowali, zbierali dokumentację do książki, fotografowali, rozmawiali o swoich wrażeniach, zmagali się z tropikiem, łowili motyle i kiedy było im ciężko, rozmawiali o dębach rogalińskich, ukochanych przez Zygmunta Pniewskiego i Arkadego Fiedlera.

Motylowa pasja

Motylami zainteresował się dzięki botanikowi- pasjonatowi Antoniemu Lewandowskiemu, którego spotkał na puszczykowskiej łące. Mający ponad siedemdziesiąt lat Antoni Lewandowski, przekazał wiedzę siedemnastoletniemu Zygmuntowi, dzieląc z nim pasję do przyrody, a szczególnie do motyli. Uczył, wyjaśniał i przekazywał tajniki wiedzy przyrodniczej, rozbudzając w młodym chłopaku coraz większe zainteresowania entomologiczne. Duży wpływ na zainteresowania Zygmunta Pniewskiego miał Karol Pluciński, przedwojenny dyrektor Banku Cukrownictwa w Poznaniu, który interesował się motylami i miał ich niezwykłą kolekcję. Po przejściu na emeryturę, został zaangażowany w Muzeum Przyrodniczym i zajmował się motylami. Właśnie od niego Zygmunt Pniewski nauczył się preparować motyle. Pasję rozwijał także w Amazonii, gdzie urzeczony obfitością amazońskiej puszczy, łowił błyszczące motyle Morpho. O motylowej pasji Zygmunta Pniewskiego napisał Arkady Fiedler w książce „Motyle mojego życia”.

Dęby rogalińskie– świadkowie minionych wieków

Fotografował wielkopolską przyrodę, szczególnie ważne miejsce w jego zbiorach zajmują zdjęcia rogalińskich dębów, które jak mawiał, są warte fotografowania o każdej porze roku i są świadkiem przemijającego czasu. Podczas prezentacji książki Arkadego Fiedlera „Mój ojciec i dęby” w Pracowni Literackiej Arkadego Fiedlera, Zygmunt Pniewski przedstawił wystawę fotograficzną „Dęby rogalińskie- świadkowie minionych wieków”. Zdjęcia znalazły się również w książce podróżnika.

Wystawy

Zygmunt Pniewski jest autorem wielu wystaw, które prezentowane były m.in. w Izbie Muzealnej w Mosinie, Muzeum Regionalnym im. dr. H. Florkowskiego w Kościanie, w muzeach w Stęszewie, Poznaniu, Lesznie, w Fundacji Biblioteki Ekologicznej w Poznaniu. Tematy wystaw: ” Otwieram kamienie…” (Mosina 6.03.2004 r.), „Zwierzęta na monetach i banknotach państw świata”, „Dęby rogalińskie- świadkowie minionych czasów”, „Rogaliński Park Krajobrazowy”, „Brzegiem rzeczki Samicy i Kanału Mosińskiego” (wystawa dedykowana mieszkańcom Mosiny), „Piękno ukryte w kamieniu”, „Kościan w objęciach Obry”. Wszystkie wystawy cieszyły się dużym zainteresowaniem.

Nagrody i wyróżnienia:

Zygmunt Pniewski za swoją działalność został wyróżniony i nagrodzony przez wiele instytucji:

– „Medal XXV-lecia Polskiej Akademii Nauk” przyznany Zygmuntowi Pniewskiemu w uznaniu zasług dla rozwoju nauki polskiej;

– „Medal Burmistrza Gminy Mosina” za zasługi dla gminy Mosina;

– „Złoty Krzyż Zasługi”- przyznany na wniosek redaktorów „Poradnika Gospodarskiego” w uznaniu 30-letniej współpracy z redakcją czasopisma;

– „Złota Odznaka Ligii Ochrony Przyrody”- przyznana na wniosek prof. Heleny Szafran;

– „Zasłużony dla Miasta Poznania”- odznaczenie przyznawane osobom zasłużonym dla miasta;

– „Odznaka Honorowa Za zasługi dla województwa poznańskiego”- to zaszczytne honorowe wyróżnienie, nadawane osobom, instytucjom czy organizacjom, które poprzez swoją działalność wnoszą wybitny wkład w rozwój gospodarczy, naukowy, kulturalny i społeczny województwa wielkopolskiego;

– „Wyróżnienia Dyrektora Mosińskiego Ośrodka Kultury dla wybitnych animatorów kultury lokalnej” za niezwykle owocną współpracę oraz działania zmierzające do edukacji kulturalnej mieszkańców Gminy Mosina.

Znaczenie postaci :

Zdjęcia dokumentalne, wystawy, publikacja ponad 2,5 tysiąca fotografii, kształcenie młodego pokolenia fotografów, motyle i zdjęcia z wyprawy z Arkadym Fiedlerem do Brazylii to dorobek Zygmunta Pniewskiego, który wzbogacił naszą kulturę. Na słowa uznania zasługuje działalność na rzecz nauki polskiej, zasługi dla krzewienia piękna wielkopolskiej przyrody oraz dla gminy Mosina.

Bibliografia:

słowo o bohaterze:

Joanna Nowaczyk – dziennikarka, autorka reportażu „Obiektywem w głąb natury”.

Marek Fiedler o współpracy Arkadego Fiedlera z Zygmuntem Pniewskim.

Józefa Roszak– Rosic kierownik Izby Muzealnej w Mosinie o wystawach Zygmunta Pniewskiego.

wywiady:

Wywiad z Zygmuntem Pniewskim

Wywiad z Zygmuntem Pniewskim – fotorelacja

– Danutą Białas- harcmistrzem,

– Dariuszem Kramem- Dyrektorem Muzeum Regionalnego w Kościanie,

– Józefą Roszak- Rosić- Kierownikiem Izby Muzealnej w Mosinie

– Joanną Nowaczyk- autorką reportażu „Obiektywem w głąb natury”,

– Krystyną Fiedler i Markiem Fiedlerem z Pracowni Literackiej Arkadego Fiedlera,

literatura:

– Leszek Berger, „Chrońmy europejskie żaby zielone”, Poznań 2008,

– Arkady Fiedler, „Piękna, straszna Amazonia”, Warszawa 1977,

– Arkady Fiedler, „Mój ojciec i dęby”, Wydawnictwo Miejskie 2006,

– Arkady Fiedler, „Motyle mojego życia”, Poznań 1983,

– Roman Pachlewski, Jadwiga Pachlewska, „Studies of Symbiotic Properties of Mycorhhizal Fungo of Pine”, Warszawa 1974

artykuły:

– A. Dzięczkowski, „Drobiazgi przyrodnicze”, (w:) „Wszechświat. Pismo przyrodnicze”, marzec 1968 r., zeszyt nr 3,

– Joanna Nowaczyk, „Obiektywem w głąb natury”, (w:) „Fakty Mosińsko- Puszczykowskie”, nr 8 /2010,

– „Zasłużeni mieszkańcy gminy”, (w:) „Gazeta Mosińsko-Puszczykowska”, VI 2011,

– Sławomir Lechna, „Arkady Fiedler, piękna, straszna Amazonia”, (w:) „Głos Wielkopolski”, 25 VI 2010,

– Zygmunt Pniewski, „Fotograficzne wspomnienia z Rogalina”, (w:) „Kronika Wielkopolski”, nr 4/2012

Zbiory prywatne Zygmunta Pniewskiego (zdjęcia)

Źródła:

Cytaty:

  • „Kiedy coś robię, stara...”

Zobacz też:

  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • > Fiedler Arkady
  • > Wielkopolski Park Naro...