Franciszek Zimny

ur. 28 lipca 1904
zm. 20 czerwca 1997
Zespół Szkół w Jerce - Szkoła Podstawowa im. Melchiora Wańkowicza

Zdjęć: 42

POCHODZENIE I DOM RODZINNY

Pan Franciszek Zimny urodził się 28 lipca 1904 r. w niemieckiej miejscowości Königsstelle w Westfalii. Tam rodzice pana Franciszka: Zofia i Franciszek Zimni wyjechali w poszukiwaniu pracy. Jednak postępująca choroba Pani Zofii spowodowała, że wrócili do Polski i osiedlili się w Łagowie. Tu urodzili się dwaj bracia naszego bohatera : Wincenty (1906 r.) i Stanisław (1909 r.). Niestety sytuacja finansował rodziny niewiele poprawiła się, zmusiło to ojca Pana Franciszka do ponownego wyjazdu. W czasie jego pobytu w Niemczech, mama pana Franciszka zmarła, pozostawiając swojego męża z trójką małych dzieci. Ojciec pana Franciszka w grudniu 1911 roku ożenił się jeszcze raz. Jego wybranką była Marianna Wawrzyniak, z którą doczekał się czwartego syna Stefana (1912 r.). Ojciec naszego bohatera nadal wyjeżdżał do Niemiec w celach zarobkowych i już stamtąd nie wrócił. Podczas prac został przyduszony przez kamienie.


EDUKACJA I SŁUŻBA WOJSKOWA

Swoją edukację pan Franciszek Zimny rozpoczął w niemieckiej szkole w Königsstelle. Dlatego też z łatwością posługiwał się językiem niemieckim. Po powrocie do Polski mając 8 lat, rozpoczął naukę w Szkole Podstawowej w Małachowie, którą kontynuował następnie w Łagowie.
Po odbyciu obowiązku szkolnego, pan Franciszek w latach 1924 – 1925 pełnił czynną służbę w Wojsku Polskim jako ochotnik 1 kompanii 1 batalionu 61 Pułku Piechoty w Bydgoszczy. Następnie pod koniec 1925 roku wstąpił do Szkoły Podoficerskiej w Bydgoszczy, której dowódcą był kapitan Przybylski i tam intensywnie uczestniczył w szkoleniach. W 1930 roku dodatkowo odbył 6-tygodniowe ćwiczenia wojskowe w 58 Pułku Piechoty w Poznaniu oraz 4-tygodniowe ćwiczenia wojskowe w 55 Pułku Piechoty w Lesznie.
Następnie podjął prace jako konduktor w PKP w Poznaniu. Niestety z powodów zdrowotnych pracy tej nie mógł kontynuować. Przed wybuchem II Wojny Światowej pan Franciszek Zimny pracował jako robotnik leśny w Nadleśnictwie Brzednia w Wielkopolsce.

UKOCHANA RODZINA PANA FRANCISZKA

Swoją przyszłą żonę pan Franciszek poznał w domu rodzinnym swoich dziadków, gdzie pani Wiktoria (z domu Rubrycka) przychodziła do pracy. Ślub cywilny wzięli 27 października 1930 r. Następnego dnia 28.10 1930 roku odbył się uroczysty ślub kościelny w Klasztorze Benedyktynów w Lubiniu. Uroczystość weselna miała miejsce w domu rodzinnym panny młodej w Łagowie. Rok później na świat przyszła pierwsza córka państwa Zimnych – Maria (5. 03.1931 r.). Po siedmiu latach urodził się syn Zenon (23.06.1938 r.). Pan Franciszek rok później został powołany na wojnę, tym samy zostawiając swoją żonę Wiktorię z dwójką małych dzieci. Czas ten rodzina wspomina jako bardzo trudny. Mimo wielu ciężkich chwil, podczas tułaczki wojennej, pan Zimny nigdy nie zapominał o rodzinie. Po jego powrocie urodziła się druga córka Zofia (16.01.1951 r.). Państwo Zimni doczekali się również dwóch wspaniałych wnuków: Małgosi i Mirka. Rodzina Zimnych to rodzina, w której pielęgnowane były najwyższe wartości takie jak miłość szacunek i troska o drugiego człowieka.

OKRES WOJNY 1939 – 1945

ŻOŁNIERZ WRZEŚNIA

W nocy 28 sierpnia 1939 roku dostarczono panu Franciszkowi powołanie na wojnę. Po bardzo trudnych pożegnaniach z rodziną, został podwieziony do Gostynia, a stamtąd transportem na wschód do 52 Pułku Piechoty do Złoczowa. Pierwsze walki o Złoczów rozpoczęły się 3 września 1939 roku. Na wyposażeniu pana Zimnego był karabin maszynowy, 60 sztuk amunicji i dwa granaty. Wraz z pozostałymi członkami oddziału toczył walki z nadciągającym wrogiem. Po skończonej bitwie w okolicach Złoczowa, pan Franciszek wraz ze swoim pułkiem ruszyli w kierunku granicy rumuńskiej. Mijając kolejne wsie widać było wszędzie zniszczenia i trwogę mieszkańców. Na ulicach leżały zabite konie i ludność cywilna. W czasie marszu ku granicy rumuńskiej 18 września 1939 roku w okolicach Monasterzysk natknęli się na oddziały armii radzieckiej. Decyzją dowództwa poddali się, ponieważ walka była już bezcelowa. Rozbrajanie ich nastąpiło w tak szybkim tempie, że nie wszyscy zdążyli się zorientować w jakiej sytuacji znaleźli się. Oprócz zabrania sprzętu wojskowego Rosjanie wraz z Ukraińcami zabrali im wszystkie rzeczy osobiste i większość odzieży.Tak ograbieni zostali umieszczeni w obozie jenieckim w Monasterzyskach.

SOWIECKI JENIEC – TUŁACZKA PO OBOZACH

Pierwszego dnia pobytu w obozie, którym była fabryka papierosów w Monasterzyskach, rozdzielono kadrę oficerską od pozostałych żołnierzy. Ślad po oddzielonych oficerach zanikł na zawsze. Po kilku dniach, pod silną eskortą wojsk rosyjskich, pan Franciszek wraz z oddziałem został przetransportowany do innego obozu w Buczaczu. Tam też spędził kilka dni. Następnie z Buczacza przez Równe w Rosji dotarł do Lwowa. W czasie tych transportów nieoficjalnie podawano informację, która wprawiała Pana Franciszka w nadzieję. Głosiła ona, że zwolnią ich i wrócą do domu. Tymczasem informacja o planowym zwolnieniu okazała się fikcją. Po ponownym podziale na mniejsze grupy, dostał się pan Zimny do kolejnych obozów przejściowych wykonując tam ciężkie prace: kopanie rowów, tłuczenie kamieni, poszerzanie szos.
Pierwsze wojenne Boże Narodzenie w 1939 roku pan Zimny spędził w łagrze w Kupczy w ZSRR. Była to bardzo skromna i smutna Gwiazdka, żołnierze dzielili się jedynie chlebem i śpiewali kolędy. Z Kupczy przeszedł do Kozłowa, z Kozłowa do Kurowic. Tam wraz z pozostałymi żołnierzami budował lotnisko. Cały 1940 rok pan Franciszek przebywał w obozie jenieckim w Podliskach. Informacje z zewnątrz docierały do polskich żołnierzy tam przebywających poprzez dwie kobiety, które w różnorakich przebraniach przekazywały informacje o sytuacji poza obozem. Agresja Niemiec na ZSRR, 22 czerwca zastała naszego bohatera w kolejnym łagrze w Olszanicy. Wtedy to samoloty niemieckie ostrzelały kwatery, w których mieszkali żołnierze. Stamtąd pod osłoną nocy i dochodzących z daleka odgłosów walk, 29 czerwca 1941 roku dotarł pan Franciszek do kolejnego miejsca zatrzymania w Podwołoczyskach. W wiosce tej cywilna ludność przyniosła żołnierzom wodę do obmycia i jedzenie. Z obozu w Podwołoczyskach transportem kolejowym pan Franciszek trafił do obozu w Starobielsku. Widok obozu był dla niego przerażający: mury grube i wysokie, nad nimi znajdowały się żelazne słupki, do których przyczepiony był drut kolczasty na wysokość 3 m. W środku obozu duży zdewastowany klasztor. Na trzech żołnierzy przypadał 1 m². Warunki żywieniowe były okropne. Dzienna dawka żywieniowa wynosiła pół gotowanego jajka i jedna cebula. Wielu żołnierzy zginęło wtedy z wygłodzenia i wycieńczenia. We wrześniu 1941 roku do obozu w Starobielsku przybył oficer rosyjski i pułkownik Wiśniewski, szef sztabu generała Władysława Andersa, informując żołnierzy, że wydano dekret o amnestii dla wszystkich Polaków na terenie Związku Radzieckiego i jednocześnie o formułowaniu się wojska polskiego w ZSRR. W obozie była wielka uciecha. Wszyscy śpiewali „Jeszcze Polska nie zginęła…” oraz inne znane pieśni. Z jeńców w Starobielsku utworzono trzy pułki piechoty: 16, 17 i 18. Tworzyły one Szóstą Lwowską Dywizję Piechoty, której dowódcą był gen. M. Tokarzewski. Pan Franciszek Zimny znalazł się w 17 Pułku Piechoty.

ŻOŁNIERZ ARMII ANDERSA

Po sformowaniu jednostek wojskowych cała dywizja została przetransportowana do miejscowości Teck. Tam zostali zakwaterowani pod namiotami. Jak wspominał Pan Franciszek było tam bardzo zimno, temperatura dochodziła do minus 60 stopni Celsjusza, dlatego też zakładali dubeltowe namioty i piecyki. Tam spędzili Boże Narodzenie i Sylwestra 1941/1942. 5 lutego 1942 roku w ramach wyprowadzenia Armii Andersa ze Związku Radzieckiego 6 Lwowska Dywizja Piechoty wraz z Franciszkiem Zimnym dotarła do miejscowości Jakobaku w Uzbekistanie. Tam cała dywizja spotkała się z gen. Sikorskim. W czerwcu 1942 roku z Uzbekistanu poprzez port Krasnowodsk nad Morzem Kaspijskim statkiem, pan Zimny trafił do portu Pahlavi w Iranie. Tutaj otrzymał zaopatrzenie żołnierskie i wyżywienie o jakim nie marzył. Z Iranu przewieziony został z pozostałymi żołnierzami do Iraku do miejscowości Kanakiu. Tu nastąpił nowy przydział specjalności wojskowych . Pan Zimny został przydzielony do 7 Pułku Artylerii Przeciwlotniczej lekkiej (8 baterii) i rozpoczął intensywne szkolenia. Po przeszkoleniu w Iraku ochraniał wraz z oddziałem rurociągi i pola naftowe. Było im bardzo ciężko. Temperatura wynosiła powyżej 60 stopni Celsjusza. Na głowach nosili korkowe hełmy i długą odzież, chroniąc się przed poparzeniem. Przed namiotami stały kamienne stągwie i woda z lodem. Boże Narodzenie w 1942 roku obchodził pan Zimny uroczyście w Iraku, jednak nie przy tradycyjnej świerkowej polskiej choince lecz przy palmie. W 1943 roku ruszył nasz bohater przez Transjordanię do Palestyny (w której zwiedził Jerozolimę i Betlejem). Wziął tam również udział w wielkich manewrach w okolicach góry Tabor i Nazaretu. Następnie wraz z oddziałem został przewieziony do Egiptu, gdzie cały czas odbywały się szkolenia. Tam widział piękne piramidy i sfinksy, zwiedził wiele pięknych miejsc. Z początkiem 1944 roku z Egiptu przez Morze Śródziemne dotarł do Włoch do portu Taranto. Podróż odbywała się pod wielkim strachem, ponieważ na jednej z wysp – Krecie znajdowali się Niemcy.

ŻOŁNIERZ MONTE CASSINO – WYZWOLICIEL WŁOCH

Z Taranto wraz z oddziałem pan Zimny dotarł do miejscowości Monte Marono, gdzie całe wojsko przygotowywało się do walk o wzgórze Monte Cassino. W kwietniu 1944 roku pan Franciszek z całym oddziałem artylerii przeciwlotniczej dotarł do wzgórza Monte Cassino. Ofensywa, w której brał udział rozpoczęła się 11 maja 1944 roku o godzinie 23.00. Pierwszy atak nie powiódł się, podobnie drugi z 15/16 maja. Dopiero trzeci 18 maja zakończył się powodzeniem. Wojsko Polskie walczyło z całą zażartością, walki toczyły się nawet przy użyciu granatów ręcznych. O godz. 10.00 18 maja 1944 roku klasztor Ojców Benedyktynów na Monte Cassino został zdobyty przez Polaków. Na murach klasztoru umieszczono polską flagę. Po zajęciu Monte Cassino została otwarta droga do Rzymu. Nasz bohater Pan Franciszek Zimny brał udział w walkach o wzgórza: Angelo, Monte Cairo i Piedimonte. Koniec wojny nastąpił 9 maja 1945 roku podpisaniem aktu kapitulacji przez Niemcy. Zastał on naszego bohatera we Włoszech. Za męstwo w bitwach na terenie Włoch otrzymał wiele odznaczeń.

POWRÓT DO DOMU

1 sierpnia 1946 roku Pan Franciszek Zimny wyjechał z Włoch do Anglii. Kolejno przez Niemcy przetransportowany został do Francji, następnie z portu Calais przez kanał La Manche do portu Dover, a potem do Teeroes w pobliżu Londynu. Tam przebywał rok. Czas ten spędził w obozie dla żołnierzy walczących pod Monte Cassino – Rednal Camp. Był tam komendantem kolumny żołnierzy do pracy w magazynach angielskich. Stamtąd 12 maja 1947 roku pan Franciszek wyruszył do Polski. Po załatwieniu wszystkich formalności urzędowych pociągiem dojechał z Gdańska do Poznania, z Poznania do Gostynia, aż w końcu 18 maja 1947 roku po 8 latach tułaczki wojennej spotkał się ze swoją ukochaną rodziną w Łagowie.

DALSZE LOSY

Pierwszą powojenną pracę Pan Franciszek podjął krótko po powrocie z Anglii. Pracował w Nadleśnictwie Miranowo do 1958 roku. Dalszą pracę uniemożliwiły mu przebyte choroby i kontuzje jakich doznał w czasie wojny. Dlatego też w 1958 roku przeszedł na rentę inwalidzką, a w maju 1959 roku po ukończeniu wieku emerytalnego, przeszedł na zasłużoną emeryturę. Wtedy to zajął się swoim ukochanym, niewielkim gospodarstwem. Wiele radości i szczęścia dawała mu praca na roli i wśród zwierząt. W wolnym czasie angażował się w życie społeczne wsi. Brał udział w czynach społecznych. Służył ludziom. Cieszył się poważaniem wśród mieszkańców.

Pan Franciszek Zimny zmarł 20 czerwca 1997 roku. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Lubiniu.

ORDERY I ODZNACZENIA NADANE PANU FRANCISZKOWI ZIMNEMU ZA UDZIAŁ W WOJNIE 1939-1945.

1. War Medal 1939-1945 (16.12.1946 r.) – PODPORUCZNIK MOŃKOWSKI. Brytyjskie odznaczenie wojskowe przyznawane osobom, które podczas II wojny światowej służyły w siłach zbrojnych Wielkiej Brytanii przynajmniej przez 28 dni w okresie 3 września 1939–2 września 1945.

2. Defence Medal (16.12.1946 r.) – PODPORUCZNIK MOŃKOWSKI. Brytyjski medal przyznawany za udział w II wojnie światowej.

3. Gwiazda Włoch (31.12.1945 r.) – brytyjskie odznaczenie wojskowe (gwiazda), zaliczane do medali kampanii, przyznawane za udział w działaniach bojowych na terenie Włoch i śródziemnomorskim teatrze działań podczas II wojny światowej między 11 czerwca 1943 a 8 maja 1945.

4. Gwiazda za wojnę 1939–1945 – DOWÓDCA PUŁKU PODPUŁKOWNIK GÓRSKI brytyjska gwiazda wojskowa przyznawana za udział w II wojnie światowej, pomiędzy 3 września 1939, a 2 września 1945.

5. Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami ( 19.03. 1945 r.) – DOWÓDCA PUŁKU PODPUŁKOWNIK GÓRSKI – Polskie wojenne odznaczenie państwowe. Krzyż Zasługi z Mieczami został ustanowiony dekretem Prezydenta RP na uchodźstwie w Londynie z dnia 19 października 1942 roku (zmieniającym ustawę z 23 czerwca 1923 o ustanowieniu Krzyża Zasługi). Mógł być on nadawany w czasie wojny, „celem nagradzania czynów męstwa i odwagi, dokonanych nie bezpośrednio w walce z nieprzyjacielem oraz zasług położonych względem Państwa lub jego obywateli w warunkach szczególnego niebezpieczeństwa”.

6. Medal Wojska (16.11.1946 r.) – DOWÓDCA PUŁKU PODPUŁKOWNIK FENGLER. Polskie odznaczenie wojskowe. Medal Wojska został ustanowiony dekretem Prezydenta RP na Uchodźstwie w Londynie dnia 3 lipca 1945. Nadawany był żołnierzom wojsk lądowych Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie za czyny dokonane w czasie II wojny światowej.

7. Krzyż Pamiątkowy Monte Cassino (7. 03. 1945 r.) – DOWÓDCA MAJOR DOBRZAŃSKI. Polskie odznaczenie wojskowe wprowadzone rozkazem Naczelnego Wodza z dnia 26 lipca 1944 roku jako odznaka pamiątkowa dla żołnierzy 2 Korpusu, uczestniczących w walkach pod Monte Cassino, celem upamiętnienia czynów oręża polskiego, dokonanych przez żołnierzy 2 Korpusu na ziemi włoskiej, ukoronowanych zdobyciem Monte Cassino.
8. Medal „Za udział w wojnie obronnej 1939” (23. 03. 1983 r.) – PRZEWODNICZĄCY RADY PAŃSTWA HENRYK JABŁOŃSKI. Polskie odznaczenie wojskowe. Medal „Za udział w wojnie obronnej 1939” został ustanowiony ustawą z dnia 3 lipca 1981 roku, jako wyraz uznania dla osób, które brały czynny udział w wojnie obronnej toczonej przez Polskę z niemieckim najeźdźcą w dniach od 1 września do 6 października 1939 roku.

ZNACZENIE POSTACI

Pan Franciszek Zimny to postać zasługująca na wielkie uznanie. To człowiek wielkiego Czynu, wzór męstwa i patriotyzmu, wzór żołnierza służącego ojczyźnie. W życiu prywatnym: rodzinny i kochający ojciec i mąż. To bohater ponadczasowy. To osoba godna naśladowania, która swoim bohaterstwem i czynami pokazuje dzisiejszej młodzieży jak żyć. Pan Franciszek bez wahania poświęcił swoje rodzinne życie, by walczyć w obronie ukochanej Ojczyzny.


Kalendarium:

  • 1904 ― Narodziny bohatera
  • 1906 ― Narodziny Brata Wince...
  • 1909 ― Narodziny Brata Stani...
  • 1912 ― Narodziny Brata Stefana
  • 1924 ― 1924 – 1925 Odb...
  • 1925 ― 1925 rok – Wstą...
  • 1930 ― 1930 rok – Ćwic...
  • 1930 ― 27.10.1930 rok –...
  • 1930 ― 28.10.1930 rok –...
  • 1931 ― 05.03.1931 rok –...
  • 1932 ― 1932 rok – Ćwic...
  • 1938 ― 23.06.1938 rok –...
  • 1939 ― 28.08.1939 rok –...
  • 1939 ― 3.09.1939 rok –...
  • 1939 ― Więzień obozów jeniec...
  • 1941 ― 30.09.1941 rok –...
  • 1941 ― Służba na Bliskim Wsc...
  • 1944 ― Służba we Włoszech 15...
  • 1944 ― 18.05.1944 rok –...
  • 1947 ― 18.06.1947 rok –...
  • 1951 ― 16.01.1951 rok- Naro...
  • 1959 ― 15.06.1959 rok –...
  • 1997 ― Śmierć bohatera

Zobacz też: