Powrót Encyklopedia Wielkopolan „[...] Właściwie imćpan Paweł strzegł się uchybień, przykładem świecił innym, ...”

Jan Paweł Jerzmanowski

ur. 25 czerwca 1779
zm. 15 kwietnia 1862
Zespół Szkolno - Gimnazjalny w Łubiance

Inscenizowany wywiad z Pawłem Jerzmanowskim
Krótki zarys życia Jana Pawła Jerzmanowskiego
Bitwy u boku Napoleona
List
List Napoleona
Major Jerzmanowski
Przydział munduru dla Jerzmanowskiego
Raport
U boku Napoleona
Zdjęć: 14
Filmów: 2
Dokumentów: 7

Pochodzenie

Jan Paweł Jerzmanowski herbu Dołęga urodził się 25 czerwca 1779 roku w Mniewie, parafii Umień. Obecnie wieś położona jest w powiecie kolskim, gminie Olszówka. Pochodził on z ubogiej rodziny szlacheckiej. Był synem burgrabiego łęczyckiego Franciszka Jerzmanowskiego z Jerzmanowskich urodzonego w 1737 roku w Brudnowie w powiecie łęczyckim i Franciszki Dobrskiej, urodzonej około 1750 roku. Paweł to jedyny syn Franciszka z pierwszego małżeństwa. Miał przyrodnie rodzeństwo, trzech braci, bowiem jego ojciec czterokrotnie zakładał rodzinę.

Młodość

Młody Paweł wychowany w duchu patriotycznym, mógł od najwcześniejszych lat obserwować zaangażowanie ojca w sprawy ojczyzny. Franciszek był aktywnym działaczem politycznym, posłem łęczyckim na sejmy, w tym Sejm Wielki w 1788 roku, chorążym inowłodzkim, kawalerem Orderu Świętego Stanisława. Najprawdopodobniej poczynania ojca zakrzewiły u Jana Pawła zamiłowanie do służby wojskowej, jednak w porozbiorowej Polsce mógłby jedynie zaciągnąć się do armii któregoś z zaborców. Nie godziło się to potomkowi rodziny tak zasłużonej dla Rzeczpospolitej Polskiej, dlatego jako dwudziestolatek w sierpniu 1799 roku przekradł się Legii Naddunajskiej i wstąpił do polskiego oddziału. Tak oto rozpoczyna się wojskowa kariera Jana Pawła Jerzmanowskiego.

Kariera wojskowa

Zdolności przywódcze, strategiczne, a także znajomość trzech języków przyczyniły się do tego, iż 23 września 1800 roku Jan Paweł Jerzmanowski awansował w szeregach Legii Naddunajskiej na podporucznika. Uczestniczył w kampanii frankfurckiej i hohenlidzkiej, walczył w Armii Renu generała Moreau pod Hohenlinden. Waleczność i zaangażowanie w walkę poskutkowały kolejnym awansem dla Jerzmanowskiego na stopień porucznika.W Luneville 9 lutego 1801 roku Republika Francuska podpisała traktat pokojowy, kończący wojnę ze Świętym Cesarstwem Rzymskim, dlatego Legia Naddunajska została wcielona do utworzonego Królestwa Etrurii. W zaistniałej sytuacji wielu polskich oficerów wypowiedziało służbę. Taką decyzję podjął również Jan Paweł Jerzmanowski w dniu 25 sierpnia 1801 roku. Początkowo zamierzał powrócić do ojczyzny, jednak w ostateczności tego nie zrobił. Podjął starania o przyjęcie do legionu hanowerskiego, które zakończyły się fiaskiem. W 1804 roku na krótko osiadł we Francji, bowiem jesienią w 1805 roku został powołany do armii francuskiej, gdyż zakończył się pokój na kontynencie europejskim, a Napoleon rozpoczął kampanię przeciwko Austrii. Do Wielkiej Armii powrócili byli polscy członkowie Legii Naddunajskiej, którzy otrzymali zaszczytne stanowiska w sztabach Wielkiej Armii. Do służby w armii Napoleona powrócił również Jerzmanowski, który w listopadzie 1805 roku został adiutantem generała Michela Ordenera. Mężny Jerzmanowski zasłynął swoją osobą w bitwie pod Hollabrűn oraz w zwycięskiej dla Napoleona bitwie pod Austerlitz 1805 roku przeciwko dwom zaborcom państwa polskiego. Rok 1806 niesie za sobą kampanię Napoleona przeciwko Prusom, trzeciemu zaborcy Polski. Wówczas Jerzmanowski został adiutantem generała Gerauda Christophea Michela Douroca, Wielkiego Marszałka dworu cesarskiego. Stopień adiutanta towarzyszył mu do roku 1807, kiedy to 7 kwietnia opuścił armię francuską i jako kapitan wstąpił do oddziału wojska polskiego, gdzie został asygnowany do 3 szwadronu 1 pułku Szwoleżerów Gwardii Cesarskiej. Był to „magnacki pułk” utworzony przez Napoleona na mocy dekretu z dnia 9 kwietnia 1807 r. Doborowy legionista, musiał pogodzić się ze stopniem kapitana. Jako szwoleżer w szeregach swojego pułku walczył w kampanii przeciwko Austrii, gdzie 1809 roku został ranny w czasie walk toczonych po Wagram, najbardziej zaciekłej potyczce stoczonej przez polskich szwoleżerów. Polski wojskowy w latach 1810 -1811 brał czynny udział w walkach przeciwko Anglikom i Portugalczykom, co przyczyniło się do nominacji Jerzmanowskiego, który jako szwoleżer 17 lutego 1811 roku otrzymał angaż na szefa 3 szwadronu. Szwadron słynął ze zwycięskiej bitwy pod Somosierrą 1808 roku, pozwalającej Napoleonowi na kontynuację kampanii hiszpańskiej, jednak w polskich organach głównego dowodzenia 3 szwadron uchodził za najgorszy. Mimo przeciwności losu, doświadczony służbą w Legii Naddunajskiej Jerzmanowski, świetnie poradził sobie z powierzoną mu funkcją szefa 3 szwadronu. Niejednokrotnie zasłynął, „przywrócił honor polskiej lancy”, a sam cesarz przydzielił go do służby ordynansowej i wywiadowczej w kampanii rosyjskiej. Rok 1812 to inwazja wojsk napoleońskich na Rosję. Jerzmanowski uczestniczył we wszystkich ważniejszych bitwach przeciwko Rosji. Sławę przyniosła mu ariergarda utworzona z 118 szwoleżerów 1 pułku. Zdolności taktyczne i działania podkomendnych Jerzmanowskiego przyniosły rozgłos ariergardzie w czasie odwrotu rozgromionych wojsk napoleońskich pod Moskwą 1812 roku. Od grudnia 1812 roku do lutego 1813 roku stanowiła ariergardę armii francuskiej, siejącą popłoch wśród nieprzyjaciół. Wyczyny Jerzmanowskiego w czasie odwrotu Wielkiej Armii otworzyły mu drogę do kariery wojskowej przy boku Napoleona.

W latach 1812–1815 Paweł Jerzmanowski po polach bitew kroczył z Napoleonem. W kampanii 1813 roku był dowódcą dwóch szwadronów, które gromiły wojska koalicji. Walczył pod Lűtzen, Budziszynem, Lipskiem czy Dreznem. Przeprowadził tam znakomite szarże, odnosząc kolejne sukcesy, zdobywając jeńców i armaty wroga. W czasie VI koalicji antyfrancuskiej pułk szwoleżerów walczył pod Saint-Dizier, Brienne, La Rothière, Champaubert, Montmirail, Château-Thierry, Vauchamps, Montereau, Troyes, Barry –au – Bac, Craonne ( został ranny), Laon, Reims, Arcis-sur-Aube, Claye-Souilly, Fère-Champenoise, Vitry, Le Bourget oraz bronił Paryża. Zasługi Jana Pawła Jerzmanowskiego zostały docenione wiosną 1815 roku. Otrzymał tytuł barona cesarstwa i awansował na majora gwardii. Pułk polskiego majora dochował wierności Napoleonowi. Cesarz za poświęcenie i oddanie szwoleżerów, w momencie abdykacji, zabrał na Elbę Jana Pawła Jerzmanowskiego i jego podkomendnych. Zatem polski major znalazł się w najbliższym otoczeniu pokonanego Napoleona, który planował odzyskać tytuł cesarza i powrócić do Francji. Jerzmanowski jako kapitan portu w Langone utworzył flotę, mającą wywieźć z Elby samego Napoleona, jak i jego wiernych żołnierzy. Na wiosnę 1815 roku Jerzmanowski otrzymał awans na pułkownika, wraz z polskim szwadronem został przydzielony do holenderskiego 2 Pułku Szwoleżerów Gwardii Cesarskiej. Była to wyjątkowa sytuacja, bowiem napoleoński dekret z 1815 roku wykluczał cudzoziemców w służbie armii. Jednak podkomendni Pawła Jerzmanowskiego zachowali polski mundur i odbyli ostatnią służbę wśród czerwonych lansjerów generała Colberta. Ułani ze szwadronu lekkiej jazdy, będący pod dowództwem pułkownika Jana Pawła Jerzmanowskiego zostali wcieleni do oddziału generała Chriesa Lefebvre – Desnouttessa. Desygnowani do oddziałów marszałka Michela Neya szwoleżerowie mężnie walczyli w bitwie pod Ligny i Waterloo, kończącej szlak bojowy podczas „100 dni Napoleona”, gdzie Jerzmanowski został ranny. Niezwykłe męstwo, waleczność i oddanie lansjerów zapisały się głęboko w pamięci przeciwników Bonapartego. Prawdopodobnie polska szarża była ostatnią szarżą epoki Napoleona Bonapartego. Polacy w bitwie pod Waterloo nie zhańbili dobrego mienia polskiego oręża. 1 października 1815 roku skończyła się dla Polaków służba w armii francuskiej, skończyła się też kariera wojskowa Jana Pawła Jerzmanowskiego u boku Napoleona Bonaparte. Polski pułkownik nie należał już do asysty, towarzyszącej byłemu cesarzowi na wyspie św. Heleny.

Jan Paweł Jerzmanowski w 1816 roku powrócił kraju. Służbę w szeregach wojska Królestwa Polskiego zakończył w 1819 roku. W czasie powstania listopadowego 1830 roku angażował się w działania paryskiego Komitetu Polskiego. Organizował pomoc dla powstania, transport broni z Anglii na Litwę oraz zbiórki pieniędzy. Dokonania w Komitecie Polskim zaowocowały kolejnymi nominacjami Jerzmanowskiego. Nadano mu tytuł Honorowego Grenadiera Gwardii Narodowej Polskiej. Został także komendantem zakładów polskich we Francji. 1 sierpnia 1831 roku otrzymał nominację generalską brygady.

Odznaczenia i nagrody

Życie polityczne i wojskowe Jana Pawła Jerzmanowskiego było barwne. Niejednokrotnie wymagało determinacji i zaangażowania. Swoją postawą wsławił się w Wielkiej Armii oraz w historii oręża polskiego. W czasie kariery wojskowej jego przełożeni w pułku szwoleżerów gwardii skąpili mu awansów i nominacji. Dopiero jego ułańska brawura została ukoronowana licznymi nagrodami. Po rewolucji lipcowej 1830 roku rewindykował tytuły, które nadał mu Cesarz Francuzów – Napoleon Bonaparte:

• Kawaler Legii Honorowej – 10 marca 1809 r.

• Złoty Krzyż Virtutti Militari – 1810 r.

• Kawaler Cesarstwa – 15 marca 1810 r.

• Donacje: 1000 F rocznie na kanałach du Midi – 15 marca 1810 r.

• Oficer Legii Honorowej – 14 kwietnia 1813 r.

• Baron Cesarstwa – 16 sierpnia 1813 r.

• Kawaler Orderu Połączenia ( l’Ordre de la Reunion) – 28 listopada 1813 r.

• Komandor Legii Honorowej – 28 listopada 1831 r., potwierdzenie dekoracji z 11 kwietnia 1815 r.

Kres życia

Generał brygady, Paweł Jerzmanowski, jesień życia spędził w majątku swej żony, Marii Anny Joseph de Coëtquen hrabiny Desormaux, którą poślubił w 1815 roku pod Tours. W ostatnich latach swojego życia przebywał w Paryżu, gdzie organizował spotkania z kolegami z wojska. Zmarł 15 kwietnia 1862 roku w wieku 83 lat. Zasłużony kawalerzysta odszedł z doczesnego świata na rok przed wybuchem powstania styczniowego. Jego ciało złożono na cmentarzu Montmarte w Paryżu. Płyta nagrobna upamiętnia Pawła Jerzmanowskiego jako oficera polskiej doby napoleońskiej, generała, barona Cesarstwa, wiernego towarzysza Napoleona Bonaparte.

Wspomnienia o Janie Pawle Jerzmanowskim

• Dezydery Chłapowski w swoich pamiętnikach tak głosi o Pawle Jerzmanowskim:

„Był to najprzezorniejszy sztabsoficer z regimentu, najdoświadczeńszy i zimną, piękną miał odwagę”.

• Józef Bonawentura Załuski pisał tak:

„Pułkownik Jerzmanowski, wiedząc jako weteran, że żaden żołnierz nie może służby swej pełnić, a zatem i walczyć, tylko tyle, ile jego komendanci dostarczają mu sposobności do utrzymania sił fizycznych, postanowił nocowywać we wsiach porządnych, wśród mnogości nieprzyjaciela (…) Zatarasował przystępy do wsi i opatrywał je strażą z karabinami, a zwracał wszelkie staranie, żeby konie przede wszystkiem miały strawę, a ludzie posiłek i wypoczynek. Po takim noclegu, z rana sformowawszy oddział swój na koniu, wypadał ze wsi natarczywie na straż nieprzyjacielską i przebiwszy się przez nią, cofał się za piechotą armii swojej, flankierując i ucierając się z jazdą przeciwną. Gorliwość Jerzmanowskiego dochodziła do tego, że jeżeli się zdarzyło, iż w tych codziennych utarczkach tylnej straży szwoleżer jaki przedmiot mundurowy utracił, np. że mu czapka spadła, formowano szwadron i robiono szarżę dla odzyskania straconego przedmiotu, żeby się nieprzyjaciel tym jakoby trofeem poszczycić nie mógł. Ten sposób jędrnej rejterady taki miał skutek, ze kozacy przestali dokuczać mężnym, od których zawsze byli pogromieni (…).”

• Wacław Gąsiorowski „Szwoleżerowie gwardii”

„Pułkiem dowodził dwudziestoczteroletni Krasiński, szwadronami młodzi Kozietulski i Łubieński, doświadczony Jerzmanowski musiał zadowolić się kapitaństwem. Magnaci byli wyraźnie niechętni panu Pawłowi. […] w pułku na oficerskich mundurach krzyżów było co niemiara, kawalerów orderowych co dnia przybywało, podawano rozmaitych, o Jerzmanowskim zapomniano […] Żarła Jerzmanowskiego ambicja, szarpała gorycz na oczywistą niechęć, lecz się krył z nimi, ani słowem nie wspomniał nigdy o sobie […] nominacja szefowska i to jednakowa z Sewerynem Fredrą co od porucznika służbę zaczął w pułku równocześnie z Jerzmanowskim – ba, i nominacja w miesiąc po Dezyderym Chłapowskim Każdy inny na miejscu pana Pawła skrzywiłby się bardzo na takie zrównoważenie zasług, lub przy okazji bąknął coś o tym. Jerzmanowski ani ust nie otworzył, jeno z większym niż poprzednio impetem szwadronem rządził. Lecz nie tu był kres tych niechęci […] „

„Tam gdzie jest polski Davout, kurczęta i dziewczęta mogą bez obawy spacerować między koszarami. Z Jerzmanowskim nie było żartów, nie było dobrych ani złych humorów, nie było niespodziewanych pobłażliwości, konfidencji pokojowych i nie było także raptownych surowości, gwałtownych wybuchów. Wiedział o tym szwadron trzeci szwoleżerów – ba, cały pułk wiedział. Przy jenerale Krasińskim uszło nieraz i to, i drugie, wobec Jerzmanowskiego żołnierz ani się ważył na kulbace garbić, w ładownicy tytoniu zamiast prochu trzymać […] Jerzmanowski nie znał bowiem dwóch subordynacji, dwóch rozkazów różnej stanowczości, dwóch min żołnierza, dwóch różnych prezencji szwadronu. Komenda u niego nie istniała – zaś drżało w każdym spojrzeniu szefa. Lada uchybienie Jerzmanowski karcił i karcił bez względu, czy miało za świadka pusty podwórzec koszar w Chantilly, czy skarłowaciałą a obumarłą oliwkę na zapadłej drożynie hiszpańskiej, czy kapiący od srebra i złota sztab cesarski. Jerzmanowski był służbistą i takim zawziętym, takim nieubłaganym, że i pierwszy grosmajor pułku, Dautancourt, strzec go się musiał […] wrzał zawsze, nawet wówczas, gdy zdawał się być spokojnym, zimnym. Jerzmanowski nie posiadał skali podnieceń, skali jednego i tego samego rodzaju uczuć. W gęstych, krzaczastych brwiach szefa, w kędzierzawej a zwichrzonej czuprynie, w płomienistych błyskach ciemnopiwnych oczu, sumiastych wąsach i roztrzepanych bokobrodach, w ostrych, równych a białych oślepiająco zębach drzemały zawsze ostateczności, a wśród nich żadnego półtonu między pogodą oblicza i jego chmurami, między uśmiechem a skurczem wściekłości, między niewiarą i nadzieją, przyjaźnią i nienawiścią, zemstą i przeznaczeniem. Jerzmanowskiego w pułku kochali jedni, znosili drudzy, szanowali trzeci, nie lubili inni – lecz bali się go wszyscy. I rzecz dziwna, że ta rozmaitość usposobień dla szefa trzeciego szwadronu miała swój podział, swoje zaszeregowanie rang, bo oto kochali Jerzmanowskiego ci właśnie, którym najbardziej dawał się we znaki – żołnierze, brygadierzy i wachmistrze […] sam imćpan jenerał Wincenty Krasiński, gdy go skarga na Jerzmanowskiego doszła, jeno usta zagryzał, rozumiejąc, że tu może nie potrafić, a pasję zapalczywego szefa na siebie ściągnąć – ha, i licho wie, komu się narazić! Bo jak tu było z Jerzmanowskim do walki stawać, jak się z takim zatraceńcem mierzyć? […] Właściwie imćpan Paweł strzegł się uchybień, przykładem świecił innym, a nie dał się nikomu w dokładności i sprawności uprzedzić[…].”

• Marian Kukiel w „Dziejach oręża” pisał:

„Jerzmanowski, wiedząc jako weteran, iż żaden żołnierz, zwłaszcza kawalerzysta, nie może pełnić służby, jeśli dowódcy nie dają mu możliwości utrzymania sił fizycznych, przypisywał klęski Wielkiej Armii niedbalstwu starszyzny o los podkomendnych, oszczędzał ów drogocenny szczątek, powierzony jego komendzie. Pośród chmar kozactwa każdą noc obozował w jakiejś wsi porządnej, starając się o strawę dla wierzchowców, oraz posiłek i wypoczynek dla podkomendnych. Zatarasowywano przystępy do wsi, zaopatrując je w straże z karabinkami; po takim noclegu z rana, sformowawszy oddział swój na koniu, wypadał Jerzmanowski ze wsi natarczywie na straż nieprzyjacielską, a przebiwszy się przez nią, cofał się za piechotę ariergardy, uwijając się na jej bokach i harcując z konnicą wroga.”

Znaczenie postaci

Jan Paweł Jerzmanowski żył w czasach Polski pod zaborami. Wiedział, że należy walczyć o wolność ojczyzny. W owych czasach wielu ludzi wiązało nadzieję na odzyskanie niepodległości z postacią Napoleona Bonaparte. Podobnie Jan Paweł pokładał wiarę w tym, że u boku Napoleona walczy „ za wolność naszą i waszą”. Wojsko Polskie na utrzymaniu rewolucyjnej Republiki Francuskiej było iskrą nadziei na odzyskanie niepodległości przez Polskę. Dla polskich oficerów i ludności było namiastką państwowości. Takie cechy Jerzmanowskiego jak: upór, pokora, determinacja, zawziętość, samokrytycyzm, perfekcyjność, sprawiły, że do przeszedł długą i ciężką drogę w dobie napoleońskich wojen. Paweł Jerzmanowski stworzył historię polskiego szwadronu po stronie wojsk Napoleona, był wzorem dla wielu szwoleżerów, lansjerów, ułanów, którzy podtrzymywali chwałę polskiego oręża w bitwie pod Waterloo, bitwie przesądzającej o dalszych losach Europy. Można sądzić, że wpływ na życiowe decyzje Jana Pawła Jerzmanowskiego miały wszystkie wartości patriotyczne, pielęgnowane w domu Jerzmanowskich. Fundamentalne wychowanie wpłynęło na kolejne pokolenia w rodzie Jerzmanowskich, czego przykładem jest postać Erazma Jerzmanowskiego, nazywanego „polskim Noblem.”
Jan Paweł Jerzmanowski to człowiek, który wytrwale i konsekwentnie dążył do wyznaczonego celu, człowiek o niezwykle silnej osobowości. Nikt i nic nie było w stanie go złamać; ludzka nieżyczliwość, brak uznania wśród polskich oficerów, niedocenianie jego męstwa i zdolności przywódczych. Wręcz przeciwnie, jakby na przekór losowi, piął się po szczeblach kariery wojskowej. Jednak jako dowódca nigdy nie zapominał o swoich podkomendnych. Odnosił się do nich z szacunkiem, dbał o ich bezpieczeństwo, otaczał opieką swych wiernych towarzyszy. Jan Paweł Jerzmanowski poświęcił swoje życie służbie w armii i zasłynął u boku Napoleona. Postać Jerzmanowskiego, jego dokonania, najtrafniej podsumują słowa Napoleona: „Ludzie genialni są jak meteoryty. Ich przeznaczeniem jest, by spalając się przydali blasku epoce, w której żyją.”

Źródła

Chłapowski Dezydery Adam „Pamiętniki wojny napoleońskiej” 1806-1813 cz.1 (1788-1879)
Gąsiorowski Wacław „Szwoleżerowie gwardii”
Kirkor Stanisław „Pod sztandarami Napoleona”
Załuski Józef Andrzej „Wspomnienia o pułku lekkokonnym polskim gwardyi Napoleona I”

Bitwa pod Waterloo
Bitwa pod Austeriltz
Portret Jana Pawła Jerzmanowskiego
Muzeum Narodowe w Krakowie
Polska kawaleria
O postaci Pawła Jerzmanowskiego
Podstawowe informacje
Pochodzenie
Informacje Stałego Przedstawicielstwa Rzeczpospolitej Polskiej przy NATO o Janie Pawle Jerzmanowskim

Kalendarium:

  • 1779 ― Narodziny bohatera
  • 1800 ― W szeregach Legii Nad...
  • 1805 ― Powołanie do armii fr...
  • 1812 ― U boku Napoleona
  • 1815 ― Bitwa pod Waterloo
  • 1815 ― Nominacja na majora
  • 1862 ― Śmierć bohatera

Cytaty:

  • „[...] Właściwie imćpan...”

Źródła:

  • Bitwa pod Austerlitz
  • Bitwa pod Waterloo
  • Erazm Jerzmanowski
  • Herb rodowy Jerzmanows...
  • Kariera wojskowa Jerzm...
  • Królestwo Etrurii
  • Legia Naddunajska
  • Muzeum Narodowe w Krak...
  • O postaci Pawła Jerzma...
  • Pochodzenie
  • Podstawowe informacje
  • Polska kawaleria
  • Portret Jana Pawła Jer...
  • Wojny napoleońskie

Zobacz też:

  • > Montmartre
  • > Paryż
  • > ariergarda