hr. Stanisław Kwilecki

ur. 10 października 1896
zm. 10 listopada 1939
Zespół Szkół w Grodźcu - Szkoła Podstawowa im. Marii Dąbrowskiej

Zdjęć: 12
Filmów: 2
Nagrań: 2
Dokumentów: 2

Pochodzenie

Stanisław Kwilecki urodził się 10.10.1896 roku w Grodźcu koło Konina. Pochodził z rodziny szlacheckiej. Był ostatnim właścicielem posiadłości grodzieckiej.

Ojciec Kazimierz hrabia Kwilecki herbu Śreniawa urodził się w Paryżu i tam spędził wczesne dzieciństwo. Wrócił do kraju, służył w armii, zdobył stopień podporucznika wojsk pruskich. W 1898 roku odziedziczył majątek po swoim ojcu, a w późniejszych latach stał się jednym z najzamożniejszych właścicieli ziemskich w kraju. Był czołowym plantatorem buraków cukrowych, właścicielem 11 330 ha.

Matka Maria Karska herbu Jastrzębiec była działaczką społeczną. Pod pretekstem prowadzenia w Grodźcu ochronki uczyła dzieci pisać i czytać w języku polskim, co w tamtych czasach było zakazane. Prowadziła działalność filantropijną. Związek małżeński zawarli w Warszawie w 1893 roku.

Jego bratem był Mieczysław Seweryn Kwilecki (1895 – 1940), ostatni właściciel majątku w Gosławicach koło Konina.

Dzieciństwo

Lata dzieciństwa spędził w Grodźcu, wychowywał się z bratem Mieczysławem.

Edukacja

Przed I wojną światową uczęszczał wraz z bratem do gimnazjum w Chyrowie koło Przemyśla. Był to Zakład Naukowo – Wychowawczy Ojców Jezuitów funkcjonujący w latach 1883 – 1939, uważany za najlepiej wyposażoną placówkę w Polsce w czasach II Rzeczypospolitej. Wychowankowie chyrowskiego zakładu uważani byli za elitę społeczeństwa polskiego. Uczyli się tam zazwyczaj synowie ziemiaństwa oraz urzędników państwowych.

W 1918 roku przebywał na praktyce rolnej w jednym z majątków ziemiańskich w Wielkopolsce.

Działalność niepodległościowa

Czynnie włączył się do działań niepodległościowych na terenie Wielkopolski. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wstąpił do oddziału Strzelców Konnych Straży Poznańskiej. Uczestniczył w Powstaniu Wielkopolskim. Następnie skierowano go do tworzącego się 16 Pułku Ułanów Wielkopolskich, gdzie zajmował stanowisko oficera ewidencyjnego pułku. W 1919 roku ukończył kurs Szkoły Podchorążych w Starej Wsi. Będąc w szeregach pułku walczył pod Szubawką, Teleszówką, Bereżnem oraz o wyzwolenie Pomorza. Został ranny pod Białą Cerkwią i ewakuowany do szpitala w Bydgoszczy. Po wyleczeniu nie powrócił na front. Pozostał w pułku i szkolił młodych żołnierzy. Za udział w walkach został odznaczony ,,Krzyżem Walecznych” oraz medalem ,,Polska Swemu Obrońcy”.

Jako podporucznik przeszedł na własne życzenie do rezerwy tuż po zakończeniu I wojny światowej.

Obywatel – społecznik

Wiele wysiłku wkładał w dążenie do rozwoju gospodarczego powiatu oraz Grodźca. Działał w wielu miejscowych organizacjach rolniczych, był prezesem powiatowego Związku Ziemian, przewodniczącym Związku Hodowców Koni, prezesem miejscowego Związku Oficerów Rezerwy i Koła Rezerwistów. Jeździł z odczytami na temat obronności kraju i zagrożenia przez Niemców, pracował w Zarządzie Parafialnym. Wspierał, zwłaszcza finansowo, budowę szkół w Grodźcu i Królikowie. Według niektórych źródeł, to właśnie on założył straż pożarną w Grodźcu. Z relacji mieszkańców można dowiedzieć się, że nikomu nie odmawiał pomocy. Jego praca społeczna została nagrodzona ,,Srebrnym Krzyżem Zasługi”.

Po przejściu do rezerwy cały czas związany był z 16 Pułkiem Ułanów Wielkopolskich. Uczestniczył we wszystkich uroczystościach przez nich organizowanych. Podczas ważnych świąt państwowych zawsze zakładał mundur pułku.

Rodzina

Po I wojnie światowej wrócił w rodzinne strony.Ojciec zlecił mu zarządzanie dwoma folwarkami: Góry i Ościsłów (okolice Ślesina). Po ślubie ożenił z Józefą Tarasiewicz, którą poznał podczas pobytu w szpitalu w Bydgoszczy. Zamieszkał wraz z nią na Wybrzeżu. Zajmował się zaopatrywaniem statków przypływających do portu w Gdyni w żywność. Po nagłej śmierci żony wrócił do Grodźca i objął majątek po rodzicach (ojciec już nie żył). W 1935 r. wziął ślub z Elizą Broel-Plater z Białaczowa. Z tego związku urodziły mu się trzy córki: Julitta (w 1936r.), Anna (w 1939r.) i Dolores (w 1940r.). Trzecia córka przyszła na świat już po śmierci ojca. Jego druga żona, podobnie jak sam hrabia, nie była obojętna wobec społeczności lokalnej. Zreformowała i rozbudowała ochronkę, sprowadziła instruktorki kroju i szycia dla kobiet, wygłaszała pogadanki o pracy kobiecej. Po śmierci męża została wyrzucona przez Niemców z pałacu, przeprowadziła się do Warszawy, gdzie urodziła najmłodszą córkę. Następnie przeniosła się do rodzinnego majątku – do Białaczowa. Po wojnie, w 1945 roku wróciła do Grodźca i mieszkała tam dwa lata. Przeprowadzała się jeszcze kilka razy, aby na stałe osiąść w Warszawie.

Stefan Kwilecki (syn Mieczysława) tak wspominał wujostwo podczas pobytu w Grodźcu: „Stryjostwo wprowadzili w Grodźcu wiele zmian. Stryj był świetnym gospodarzem na swoim majątku, a ciotka Eliza tchnęła zupełnie nowego ducha w dom „.

Początek wojny

Po wybuchu II wojny światowej jako ważna postać w powiecie konińskim został aresztowany przez gestapo i umieszczony w konińskim więzieniu. Po krótkim czasie uwolniono go za wstawiennictwem gestapowca, z którym znał się sprzed czasów wojny. Nie uciekł z Grodźca, pomimo że wiedział, jakie mogą go spotkać konsekwencje i po dwóch tygodniach aresztowano go ponownie. Gestapowiec zapytał Kwileckiego, dlaczego nie opuścił Grodźca. Hrabia odpowiedział: ,,gdybym uciekł z rodziną, to mieszkańców Grodźca czekałaby śmierć i prześladowania, a więc zostałem”.

Został rozstrzelany 10 listopada 1939 roku w masowej egzekucji na cmentarzu żydowskim w Koninie. Rok później cmentarz został zlikwidowany, a dziś znajduje się tam park. Kwilecki zginął wraz z 56 osobami, którzy byli właścicielami majątków, nauczycielami, lekarzami, duchownymi, właścicielami fabryk. Niemcy chcieli pozbyć się inteligencji, która im zagrażała. W sprawie tej egzekucji zebrano 5 tomów zeznań świadków. Jeden z nich tak zapamiętał to tragiczne wydarzenie: „Byłem świadkiem, jak w listopadzie 1939 roku koło 10 rano wieźli aresztowanych na cmentarz (…). Każdy ze skazanych stanął nad wykopanym już dołem i zabijany był z krótkiej broni strzałem w tył głowy(…). Strzelano do każdej osoby tylko jeden raz i jeśli ktoś nie był zabity, to wrzucano go na pół żywego do dołu i tak zasypywano” (Ziemia Konińska, T.III Konin 1972, s.132) Egzekucji, którą kierował pochodzący z Bawarii Ernst Jordan, dokonali czterej gestapowcy, dwaj policjanci i grupa Niemców z Konina.

Znaczenie postaci

Stanisław Kwilecki walczył o niepodległość na terenie Wielkopolski, brał udział w wojnie polsko – bolszewickiej. Pomagał mieszkańcom Grodźca, cieszył się wśród nich szacunkiem i poważaniem. Czynnie uczestniczył w pracach społecznych, dbając o rozwój gospodarczy Grodźca (wspierał finansowo budowę szkół w Grodźcu i w Królikowie, był założycielem straży pożarnej) i powiatu.

Przez swój upór i poświęcenie dla lokalnej społeczności zginął z rąk gestapowców w masowej egzekucji.

Kalendarium:

  • 1896 ― Narodziny bohatera
  • 1936 ― Ślub bohatera

Źródła:

  • Genealogia
  • Genealogia
  • Gimnazjum w Chyrowie
  • Wspomnienia o Kwileckich

Źródła:

Zobacz też:

  • > II wojna światowa...
  • > powstanie wielkop...
  • >
  • >