Powrót Encyklopedia Wielkopolan „Człowiek myśli, Pan Bóg kreśli”

Hildegarda Kraska

ur. 01 października 1921
zm.
Zespół Szkół w Pawłowie

Wywiad z Panią Zofią Sierczek
wywiad z Panią Hildegardą Krasa
Zdjęć: 5
Filmów: 2

Hildegarda Kraska ur.01.Października 1921r w Pawłowie. Córka Michała i Zuzanny Dubiel. Ojciec był Polakiem, Matka Niemką. Rodzice posiadali niewielkie gospodarstwo rolne. Mama musiała dorabiać chałupniczo, wyjeżdżając za granicę, by utrzymać rodzinę. Hildegarda była najmłodszym dzieckiem. Starsze rodzeństwo to dwie siostry: Ema i Rose, oraz bracia Emil i Frydz. Pani Hildegarda dzieciństwo wspomniana jako bardzo miły, przyjemny okres swojego życia. W domu rozmawiano po Polsku, ponieważ oboje rodzice mówili w tym języku. Gdzie Polacy i Niemcy potrafili dobrze razem żyć. Nie było żadnych konfliktów narodowościowych, religijnych i kulturowych. Pani Hildegarda cały czas powtarza, że liczy się człowiek, jego charakter i nie ważne jest jakiego Boga wyznaje. W czasie wojny część rodzeństwa wyjechała z Polski. Pani Hildegarda jako najmłodsze dziecko została w Pawłowie z mamą i siostrą. Tymczasem zbliżali się Sowieci i wszyscy obywatele pochodzenia Niemieckiego zaczęli wyjeżdżać z Pawłowa. Nastał okres strachu i oczekiwania. Tutejsi Niemcy dostali z dnia na dzień nakaz opuszczenia swych domostw, z możliwością zabranie tego co chcą. Najwięcej zabrali Ci, którzy mieli konie i wozy. Po drodze wielu z nich miało myśli samobójcze. Ponieważ nie wiedzieli dokąd uciekają. Co ich czeka. Niestety matka Pani Hildegardy była osobą w podeszłym wieku i wymagała pomocy i opieki a była akurat sroga zima. Nikt też nie był w stanie przewieźć kobiety do Niemiec. Jako jedyne obywatelki pochodzenia niemieckiego zostały w Polsce. Zaczął się dla nich trudny okres, gdyż nowe władze kazały opuścić dom rodzinny i zamieszkać w innym domostwie. Tymczasem ich dom zajęli Polacy, którzy przybyli zza wschodniej granicy. Pani Hildegarda musiała szukać schronienia tak dwa razy. Drugi zrujnowany dom zamieszkuję już ze swoim mężem Z opowiadań Pani Hildegardy dowiadujemy się, że Polska po wojnie była bardzo zniszczona i mieszkańcy okolic w tym i bohaterka biogramu zarabiali sprzedając produkty z gospodarstwa rolnego Wrocławianom. Z za zachodniej granicy dotarły wieści, że jeden z braci, który był w niewoli angielskiej, jest już w Niemczech i próbuje zebrać całą rodzinę. Kobiety zostały w Polsce. Tu też niebawem 23 letnia Hildegarda poznaje swojego przyszłego męża- Wiktora, Polaka. Prowadzą razem małe gospodarstwo. Maż dorabia przewożąc drewno do kopalni. Jest człowiekiem szanującym innych. Pani Hildegarda wychowuje trzech synów: Edmunda, Franciszka i Ryszarda. W między czasie pracuje jako krawcowa dla okolicznych mieszkańców. Synowie w szkole zmieniają wyznanie na katolickie. Pani Hildegarda uważa, że każdy ma swojego Boga i nie ocenia się ludzi na tej podstawie a na podstawie człowieczeństwa, które w sobie ma. Dzieciom wpaja prawdomówność, poszanowanie innego człowieka, sumienność, obowiązkowość, pracowitość. Jej motto życiowe to: idźcie prawdą naprzód, nie okłamuj innego człowieka, bo słowo Boże nie kłamie, ciesz się z tego co masz i nie zazdrość innym. Jeśli możesz to pomagaj innym. Często powtarza motto swojej matki „ Ty nie musisz wszystko mieć tego co inni mają. Wystarczy C i to co masz”, oraz „życie to jest dar od Boga” . To Panią Hildegardę uczyło żyć. Obecnie Pani Kraska mieszka sama. Dość często odwiedzają synowie, a pomaga Pani z sąsiedztwa. Mimo podeszłego wieku jest osobą bardzo sprawną intelektualnie.
Okoliczni mieszkańcy bardzo dobrze wypowiadają się o Pani Hildegardzie. Cenią jej optymizm, szczerość, dobroć, obiektywność i skromność. Wielu mieszkańców mówi, że pomagała innym bezinteresownie mimo, że nie należała do majętnych osób. Dzieliła się tym co dostawała od rodziny z Niemiec. Nie spotkaliśmy osoby, która miałaby wątpliwości co do Pani Hildegardy Kraski. Wszyscy oceniają ją pozytywnie.

Cytaty:

  • „Idź prawdą naprzód”
  • „Człowiek myśli, Pan Bó...”

Zobacz też: