Pochodzenie
Data i miejsce urodzenia oraz śmierci.
Ksiądz Antoni Kaczmarek urodził się 20 maja 1908 roku w Pierzchnicy. Chrzest Święty przyjął 24 maja tego samego roku, w kościele parafialnym w Nietrzanowie. Zmarł niespodziewanie na zawał serca 15 grudnia 1971 roku w Pępowie, koło Gostynia, gdzie został pochowany.
Rodzina
Ksiądz Antoni Kaczmarek był synem Józefa i Marianny (z domu Osińska). Wychowywał się w rodzinie rolników. Jego rodzice prowadzili gospodarstwo i zajmowali się wychowywaniem swoich dzieci. Ks. Kaczmarek był jedenastym z kolei dzieckiem Józefa i Marianny, miał siedmiu braci i pięć sióstr. Jego rodzeństwo w większości zajmowało się rolnictwem. Jeden z braci był kolejarzem, a siostra Stanisława gospodynią u księdza Antoniego.
Dom rodzinny
Edukacja
Ksiądz Antoni Kaczmarek edukację rozpoczął w Szkole Powszechnej w Szlachcinie. Naukę kontynuował w Gimnazjum w Środzie Wielkopolskiej, gdzie w 1931 roku zdał maturę. Następnie rozpoczął studia filozoficzne w Seminarium Duchownym w Gnieźnie, natomiast studia teologiczne odbył w Seminarium Duchownym w Poznaniu. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk Księdza Kardynała Augusta Hlonda, dnia 22 maja 1937 roku w Poznaniu.
Praca duszpasterska
Swoją pierwszą Mszę Świętą ksiądz Antoni Kaczmarek odprawił 23 maja 1937 roku w kościele parafialnym w Nietrzanowie. Na pierwszą placówkę, jako wikariusz, ks. Antoni Kaczmarek został skierowany do Kazimierza w 1937 roku. Rok później został przeniesiony do Siedlca w dekanacie zbąszyńskim. W roku 1939 został przeniesiony do Rydzyny, gdzie pracował do rozpoczęcia II wojny światowej.
W 1945 roku, po zakończeniu II wojny światowej, ksiądz Antoni Kaczmarek pełnił obowiązki administratora trzech parafii: Gułtowy, Iwno i Siedlec. Dnia 1 listopada 1946 roku, Ksiądz Arcybiskup Walenty Dymek, ówczesny Metropolita Poznański, skierował go do parafii pod wezwaniem „Chrystusa Króla”, w Bolewicach. Proboszczem w tej parafii, ksiądz Antoni Kaczmarek był 24 lata. Następnie objął parafię pod wezwaniem „Świętej Jadwigi” w Pępowie, z dniem 1 października 1970 roku. W parafii tej pracował jeden rok i dwa miesiące. Jego pracę przerwała nagła śmierć.
Okres II wojny światowej
W czasie okupacji ksiądz Antoni Kaczmarek kilkakrotnie uniknął aresztowania. Początek wojny spędził w Lublinie, a następnie wrócił do rodzinnej Pierzchnicy, gdzie przebywał w domu swojego brata, Stanisława. Jego pobyt i posługa kapłańska owiana była tajemnicą, bowiem za swoją działalność groziło księdzu i jego rodzinie aresztowanie, rozstrzelanie lub deportacja do obozu zagłady. W czasie II wojny światowej, ksiądz Antoni Kaczmarek nie zrezygnował z odprawiania Mszy Świętych. Pieszo chodził do klasztoru Sióstr Elżbietanek, który znajdował się obok kościoła w Nietrzanowie (W czasie wojny kościół ten służył Niemcom jako magazyn wojskowy.), gdzie w tajemnicy odprawiał msze. Najświętszy Sakrament chowany był w puszce, za jednym z obrazów.
Kontakt z parafianami z Bolewic
Ksiądz Antoni Kaczmarek miał bardzo dobry kontakt ze swoimi parafianami w Bolewicach, z którymi czuł się jak w rodzinie. Msze Święte odprawiał z wielką pobożnością i oddaniem. Był wspaniałym kaznodzieją, pięknie śpiewał. Nie był wyniosłym człowiekiem. Po nabożeństwach przebierał się i wychodził przed kościół, aby z każdym się przywitać i zamienić kilka słów. Był skromnym człowiekiem, otwartym dla ludzi. Potrafił z nimi rozmawiać, doradzać im oraz rozwiązywać powstałe konflikty. Ksiądz Antoni Kaczmarek darzył szacunkiem swoich parafian, a społeczność darzyła szacunkiem jego. Potrafił odwiedzać mieszkańców Bolewic w ich domach spontanicznie, bez zapowiedzenia. Znał sytuację materialną swoich parafian, stąd często dzielił się z ludźmi otrzymanymi ofiarami. Chodząc w odwiedziny duszpasterskie przekazywał biednym rodzinom złożone na cele kościoła pieniądze, aby mogli oni kupić żywność lub książki dla dzieci. Los ludzi nie był mu obojętny, dlatego w dalszym ciągu ksiądz Antoni Kaczmarek żyje w świadomości mieszkańców Bolewic.
Praca na rzecz Bolewic
Po przyjściu do Bolewic, ksiądz Antoni Kaczmarek zastał kościół w surowym stanie. W Bolewicach nie było plebani, dlatego ówczesny proboszcz mieszkał w prywatnym mieszkaniu jednej z mieszkanek wsi. W związku z tym, ksiądz Antoni postanowił wybudować probostwo. Wyposażył cały kościół w ołtarze, konfesjonały, organy, ławki. Ksiądz Kaczmarek zajął się także dalszą organizacją cmentarza, który w Bolewicach powstał krótko przed wojną. Wcześniej, zmarłych z Bolewic chowano w pobliskim Lwówku. Kościół, plebania oraz cmentarz otoczone były zielenią, bowiem proboszcz Antoni był wielkim miłośnikiem przyrody. Uwielbiał odpoczywać w swoim „małym parku”. Wynosił wiklinowy fotel, w którym siadał i spędzał czas na modlitwie: czytaniu brewiarza, odmawianiu różańca. W utrzymaniu porządku wokół kościoła, na cmentarzu i w parku pomagali mu jego parafianie.
Działalność społeczna
Ksiądz Antoni Kaczmarek był wielkim społecznikiem. Działał w dwóch komitetach. Był aktywnym członkiem komitetu do spraw elektryfikacji wsi oraz przyczynił się do wybudowania w Bolewicach domu kultury. W tych komitetach działał z ówczesnym kierownikiem szkoły, panem Ludwikiem Paprzyckim. Obaj dążyli do założenia chóru kościelnego, którego dyrygentem został pan Paprzycki.
Wyróżnienia
Z okazji 25-lecia kapłaństwa, Ksiądz Arcybiskup Antoni Baraniak, przesłał księdzu Antoniemu Kaczmarkowi następujące słowa uznania:
„Wyrażam Drogiemu Jubilatowi arcypasterskie słowa uznania i podzięki za całokształt Jego pracy kapłańskiej i duszpasterskiej. Niechaj Chrystus siłą i potęgą Swego Majestatu otoczy życie i pracę pierwszego duszpasterza nowo powstałej parafii.”
Śmierć
Mieszkańcy Bolewic długo nie mogli pogodzić się z decyzją biskupa o przeniesieniu księdza Antoniego Kaczmarka do parafii w Pępowie, dlatego jego nagła śmierć wywołała w nich ogromny smutek. Na jego pogrzeb do Pępowa wybrała się liczna grupa parafian z Bolewic. Pragnęli oni, aby ksiądz Kaczmarek został pochowany na ich cmentarzu, na co biskup nie wyraził zgody. Ciało księdza Antoniego spoczęło w murowanym grobowcu na cmentarzu, przy kościele w Pępowie. W Bolewicach, na placu przy kościele, postawiony został kamienny obelisk, na którym umieszczona jest pamiątkowa tablica ze zdjęciem, poświęcona pierwszemu proboszczowi.
Znaczenie postaci
W pamięci parafian z Bolewic, ks. Antoni Kaczmarek jest szanowanym kapłanem, który przyczynił się do wybudowania w ich miejscowości probostwa, wyposażenia kościoła oraz rozbudowy cmentarza. Angażował się w budowę domu kultury oraz w sprawy związane z elektryfikacją wsi. Miejscowa ludność wspomina go jako pobożnego duchownego oraz ciepłego i serdecznego człowieka, gotowego nieść pomoc każdemu, kto tej pomocy oczekiwał. W opowieściach mieszkańców słynął również jako osoba o ogromnym poczuciu humoru.