Powrót Encyklopedia Wielkopolan „My wychowujemy nasze dzieci na ludzi, którzy będą przebudowywali świat na lep...”

Julian Gliszewski

ur. 13 czerwca 1888
zm.
Publiczna Szkoła Podstawowa im. Ks. M. Grochowskiego w Głubczynie

Wspomnienia uczennic Juliana Gliszewskiego  – Agaty Karpińskiej i Małgorzaty Weiss o nauczycielu i szkole.
Poświadczenie o ukończeniu kursu dla nauczycieli Polaków. Rok 1919.
Zdjęć: 17
Filmów: 1
Dokumentów: 1

Dzieciństwo

Julian Gliszewski urodził się 13 czerwca 1888 roku w Luchowie koło Łobżenicy, w dawnym powiecie wyrzyskim. Wychowywał się w rodzinie chłopskiej. Jego rodzice Paweł i Matylda z domu Szwarc byli posiadaczami jednego z największych, bo około 200 hektarowego gospodarstwa pozostającego w rękach polskich. Julian był najmłodszym z sześciorga rodzeństwa .W wieku sześciu lat zaczął uczęszczać do niemieckiej szkoły powszechnej, w swojej rodzinnej wsi, gdzie nauczano w języku niemieckim. W domu Gliszewskich mówiło się po polsku.

Edukacja i młodość

Gdy miał czternaście lat, rozpoczął naukę w tzw. preparandum nauczycielskim (nie podaje w swoich wspomnieniach miejsca gdzie ta instytucja się znajdowała), ośrodku przygotowującym do zawodu nauczyciela, aby kontynuować swą naukę w Królewskim Seminarium Nauczycielskim w Paradyżu. Dnia 13 lutego 1908 roku zdał egzamin dojrzałości uzyskując tzw maturę seminaryjną. W roku 1913 ukończył naukę egzaminem kwalifikacyjnym w Królewskim Seminarium Nauczycielskim w Kcyni.

Już w roku 1908 skierowano go do pracy w Łopiennie (obecnie w pow. gnieźnieńskim ) a w latach 1909-1913 do Linówca (w pow. słupeckim, gmina Orchowo). W czasie Pierwszej Wojny Światowej służbę wojskową odbywał w oddziałach sanitarnych jako inspektor transportu kolejowego rannych.

Działalność edukacyjna i społeczna

W latach 1913-1920 był nauczycielem w szkole powszechnej w Szydłowie (w powiecie mogileńskim). W roku 1919 ukończył kurs dokształcający dla nauczycieli Polaków, organizowany w Inowrocławiu, zawierający wykłady z literatury polskiej, historii Polski i metodyki nauczania. W roku 1920 został kierownikiem polskiej szkoły podstawowej w Wylatowie w powiecie mogileńskim.

W roku 1930 skierowano Juliana Gliszewskiego do pracy w polskim szkolnictwie zagranicznym na teren Niemiec. Objął on stanowisko kierownika nowo utworzonej, prywatnej polskiej szkoły podstawowej w Głubczynie, w powiecie złotowskim. Tak opisuje jego pracę w tej szkole Józef Mozelewski, ówczesny inspektor prywatnych szkół polskich w Niemczech: ,,…Przypominam sobie, że kol. Gliszewski należał do tych nauczycieli, którzy swoją postawą i ofiarną pracą godnie reprezentowali Polskę za granicą. Szczególnie uznawano jego umiejętność i zręczność w konsekwentnym realizowaniu hasła Związku Polaków w Niemczech – Każde dziecko polskie uczęszcza do szkoły polskiej…Tą drogą udało się Gliszewskiemu zgromadzić w polskiej szkole wszystkie dzieci pochodzenia polskiego w prawie już zniemczałej wiosce pod Piłą…”

Wraz z założycielem szkoły, ówczesnym proboszczem parafii głubczyńskiej, księdzem Maksymilianem Grochowskim, skupiał w szkole dzieci pochodzenia polskiego. W roku 1931 miał pod opieką 21 uczniów. Julian Gliszewski podejmując pracę w tej szkole zmuszony był do pozostawienia w Polsce swojej rodziny a posiadał już wówczas sześcioro dzieci. Jego praca nie ograniczała się do prowadzenia lekcji. Popołudniami spotykał się z młodzieżą, odwiedzał rodziców dzieci których uczył, często też bywał gościem księdza proboszcza. W szkole działała też świetlica skupiająca wieczorami polskie społeczeństwo. Jego wychowankowie do dziś wspominają go jako człowieka serdecznego, cierpliwego i wyrozumiałego. Podejście do tak trudnej, antygermanizacyjnej pracy nauczycielskiej obrazują zachowane do dziś w Publicznej Szkole Podstawowej w Głubczynie kopie osobistych notatek: „…My wychowujemy nasze dzieci na ludzi, którzy będą przebudowywali świat na lepszy, chcemy więc aby w naszych dzieciach rozwijały się jak najpiękniejsze ludzkie uczucia. Chcemy, żeby one umiały prawdziwie kochać swój dom rodzinny i swoją szkołę i swoją ojczyznę…”

Według wspomnień jego byłych uczniów, obok ks. Maksymiliana Grochowskiego, Julian Gliszewski stał się w latach działalności szkoły polskiej, największym autorytetem młodych Polaków z Głubczyna. Henryk Jaroszyk, poseł na Sejm PRL, były pracownik Związku Pilskich Towarzystw Szkolnych w Niemczech, w swojej opinii tak charakteryzuje pracę Juliana Gliszewskiego: ,,…Ob. Gliszewski uczciwy i rzetelny w pracy, ludzki w podejściu a przy tym konsekwentny i odważny zdobył sobie uznanie społeczeństwa polskiego, władz Polskiego Towarzystwa Szkolnego i Związku Polaków w Niemczech. Mieszkając w bardzo prymitywnych warunkach, w odłączeniu od rodziny, pracował z podziwu godnym uporem dla sprawy Polski…”

Po siedmioletniej pracy w Głubczynie, w 1937 roku, Julian Gliszewski został odwołany przez ówczesne władze niemieckie ze stanowiska kierownika szkoły polskiej. Miejscowa społeczność urządziła mu wzruszające pożegnanie. Ksiądz Maksymilian Grochowski tak żegnał zasłużonego nauczyciela Polaka:„.Był ojcem naszych dzieci, był opiekunem naszej młodzieży, był przyjacielem i dobrodziejem starszych…”

Julian Gliszewski powrócił do Wylatowa na teren Polski do swojej rodziny aby ponownie objąć stanowisko kierownika miejscowej szkoły podstawowej. W czasie Drugiej Wojny Światowej, już w grudniu 1939 roku, został wysiedlony wraz z całą w rodziną do Krakowa, gdzie w latach okupacji pracował jako pracownik biurowy w polskim Inspektoracie Szkolnym powiatu krakowskiego. Po wyzwoleniu wrócił do Wylatowa i pozostał na stanowisku kierownika szkoły niemal do śmierci. Zmarł w 1960 roku. Został pochowany w Wylatowie, gdzie spędził większość swojego życia.

Znaczenie postaci

Julian Gliszewski za swoje pedagogiczne zasługi został uhonorowany w roku 1955 Złotym Krzyżem Zasługi a w 1958 najwyższym odznaczeniem – Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jednak dla absolwentów, nauczycieli obecnych i byłych oraz uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej w Głubczynie, najistotniejszy jest Medal Rodła, który Julian Gliszewski otrzymał pośmiertnie w 1986 roku. Medal ten został przekazany przez rodzinę szkole na ręce ówczesnego dyrektora Wiktora Penkały. Do dziś, obok innych odznaczeń, znajduje się on w gablocie sztandaru szkoły. Szkolna wystawa historii naszej placówki i wsi zawiera kopie rękopisów jego przemówień, zdjęcia i inne materiały dotyczące postaci pierwszego nauczyciela w Szkole Polskiej w Głubczynie. Jego nazwisko widnieje na tablicy pamiątkowej na budynku szkoły polskiej. Julian Gliszewski do dziś żyje w sercach ludzi, z którymi wspólnie „bronił ojców mowy”, choć pozostało ich już bardzo niewielu. Ciągle żyje i jeszcze długo żyć będzie w pamięci mieszkańców Głubczyna oraz nauczycieli i uczniów miejscowej szkoły.


Źródła:

1. Elżbieta Pietrzak Hamerla – „Działalność Szkoły Polskiej w Głubczynie w latach 1930 – 1939” – praca magisterska (Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Słupsku) – 1996 rok.

2. Życiorys odręcznie pisany przez Juliana Gliszewskiego z roku 1955.

3. Artykuł w nieznanej prasie „Po siedmioletnim pobycie za granicą”

4. Artykuł w nieznanej prasie „Składamy serdeczne życzenia”

5. Henryk Jaroszyk – Oświadczenie (maszynopis) – 1958 rok.

6. J. Mozelewski – Opinia o pracy nauczyciela Juliana Gliszewskiego (maszynopis) – 1958 rok.

7. Poświadczenie wydane przez Regencję Poznańską oddział szkolny – 1919 rok.

8. Inspektorat Szkolny Powiatowy w Krakowie -Zaświadczenie (maszynopis) – 1949 rok.



Kalendarium:

  • 1888 ― Narodziny bohatera

Cytaty:

  • „My wychowujemy nasze d...”
  • „Był ojcem naszych dzie...”

Zobacz też:

  • > Śmierć bohatera