Powrót Encyklopedia Wielkopolan „Powiedzcie im, że umieram za nich.”

ks. Czesław Domachowski

ur. 12 lipca 1898
zm. 28 lipca 1942
Szkoła Podstawowa im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Ciążeniu

Wywiad – H. Przybylski
Wywiad-Z. Wlazło
Zdjęć: 2
Filmów: 2

Pochodzenie

Rodzinną miejscowością księdza Czesława Domachowskiego była wieś Skoków w parafii Borek w województwie poznańskim.

Dzieciństwo

12.07.1898 r. przyszedł na świat syn Andrzeja i Marii z Urbaniaków Domachowskich, któremu nadano imię Czesław. Był on bardzo pogodnym i religijnym chłopcem, który chętnie czytał książki i zdobywał wiedzę. Jego różnorodne zainteresowania krążyły wokół muzyki, mechaniki i stolarki.

Edukacja

W latach 1911-1920 ks. Czesław uczęszczał do Gimnazjum XX. księży Pallotynów na Kopcu w Wadowicach. 14 stycznia 1923 r. wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku, 1 czerwca 1924 r. przyjął tonsurę i święcenia niższe, 14 czerwca 1925 roku został wyświęcony na kapłana. 25 czerwca 1925 r. mianowany został wikariuszem w Russocicach, w dekanacie tuliszkowskim.

Etapy działalności

W 1925 r.objął placówkę duszpasterską w Russocicach. 27 stycznia 1926 r. został przeniesiony do Kowala, 27 czerwca – do Chodcza. Od 23 października 1930 r. pracował jako wikariusz w Skulsku, a stamtąd 31 października 1931 r. przeniesiony został do Tuliszkowa.

Proboszcz parafii Samarzewo

6 lipca 1933 r. ks. Domachowski otrzymał skierowanie na pierwszą samodzielną placówkę jako administrator parafii Samarzewo w dekanacie słupeckim. W kronice parafialnej napisano, że został bardzo serdecznie przyjęty przez parafian, co rozbudziło w nim dużo otuchy i zapału do pracy dla dobra tych ludzi, powierzonych jego pieczy.

Wymagający duszpasterz i katecheta

Ksiądz proboszcz był człowiekiem młodym, energicznym, wymagającym i punktualnym. Surowość jego połączona była z ogromną miłością do ludzi, zaś szczególnym umiłowaniem dzieci i wrażliwością na czyjąś krzywdę. Był życzliwy i pomocny. Przejmowała go ludzka niedola. Wszelkie nieszczęśliwe wydarzenia, mające miejsce na terenie parafii, opisywał w kronice. Uczył lekcji religii. Przygotowując dzieci do przyjęcia Pana Jezusa do serca, wymagał od nich znajomości całego katechizmu na pamięć. Efektem jego pracy był dzień 27 sierpnia 1933 roku – kiedy to odbyła się uroczystość Pierwszej Komunii Świętej.

Gospodarz i organizator

Różnorodne talenty, jakimi był obdarzony, wykorzystywał ksiądz Czesław do upiększania kościoła i jego otoczenia. Był człowiekiem pełnym inicjatyw, humoru i pomysłów. Sprawdzał się również jako mechanik, stolarz czy elektryk. Zbudował piękną szopkę pokrytą strzechą słomianą, a także elektrownię wiatrową, która była położona na podwórzu przy plebanii. Przypominała ona dzisiejsze maszty i dorównywała wysokością plebanii. Prądem z tej elektrowni oświetlona została plebania i kościół. Jego dziełem był również wiatrak w ogrodzie czy fontanna. W 1934 r. reaktywował podupadłą bibliotekę parafialną. 18 listopada tego samego roku utworzył Katolickie Stowarzyszenie Kobiet oraz Katolickie Stowarzyszenie Mężów. Dwa lata później powstało przy parafii koło ministranckie pod patronem Dziecięcia Jezus.

Duszpasterz młodzieży

Specjalną troską otaczał ksiądz Czesław Domachowski młodzież powierzoną swojej opiece. Wymagał od młodych ludzi dużo, ale też dużo im oferował. W 1935 r. powołał w parafii Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej i Żeńskiej. Rok później powstało także Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej w Pietrzykowie. W 1938 r. koła stowarzyszeń młodzieżowych otrzymały sztandary, które zostały poświęcone 15 maja. Ksiądz Czesław Domachowski prowadził również działalność kółka teatralnego. Przygotował i wystawił m.in. przedstawienie pt. „Dla Chrystusa”. Organizował także różne przedsięwzięcia społeczno-kulturalne: zabawy taneczne, mecze piłki czy przedstawienia.

Aresztowanie. Męczeńska śmierć.

26 sierpnia 1940 r. ks. Czesław został aresztowany. 14 grudnia trafił do Dachau – osadzono go w bloku 28, w sali 2. Od tej pory posługiwał się numerem obozowym – 22832. Zimą pracował przy odwalaniu śniegu. Praca ta miała wykańczać w szczególności polskich kapłanów. Na wiosnę z kolei ks. Czesław skierowany został do pracy w ogrodzie należącym do essesmańskiej spółki. Bp F. Korszyński wspomina, że „Kapłan ten wiele wycierpiał w Dachau”. Został bardzo ciężko pobity – skopany aż do krwi, gdy w przerwie przysiadł na kamiennym krawężniku. Nieustannie głodny, pracując w spiekocie lub w strugach deszczu, zachorował na gruźlicę. Został przeniesiony do szpitala obozowego. Dobry Bóg wynagrodził męczeństwo księdza i wśród wielu cierpień pozwolił mu odejść w obecności bratniej duszy. Cudownym trafem bowiem dotarł tam jego przyjaciel – polski kapłan. Ks. Czesław, czując, że umiera, prosił, by ten przekazał jego parafianom, iż ofiarował za nich swoje życie. Wycieńczony chorobą, zmarł 28 lipca 1942 r. Zmarł również ów przyjaciel, lecz testament do Samarzewa zaniósł ksiądz biskup F. Korszyński.

Znaczenie postaci

Bez wątpienia niezwykła i wszechstronnie uzdolniona postać ks. Czesława Domachowskiego ma ogromne znaczenie dla parafian Samarzewa. Na długo zapadną w pamięci obywateli wioski osiągnięcia techniczne ich kapłana, wśród których na szczególną uwagę zasługuje elektrownia wiatrowa zasilająca prądem kościół z plebanią. Obojętne dla kapłana nie były również sprawy kulturalne Samarzewian, dlatego między innymi reaktywował bibliotekę czy organizował imprezy społeczne. Natomiast najważniejszy dla ks. Czesława był rozwój duchowy jego parafian. Nie tylko poświęcił dla nich swój czas, ale życie. Najpiękniejszym darem, jaki mógł dać obywatelom Samarzewa, była własna ofiara i jedne z ostatnich jego słów wypowiedzianych w Dachau: „Powiedz im, że za nich umieram”.

Kalendarium:

  • 1898 ― Narodziny bohatera
  • 1911 ― Nauka w gimnazjum
  • 1925 ― Święcenia Kapłańskie...
  • 1925 ― Rozpoczęcie pracy
  • 1933 ― Proboszcz parafii Sam...
  • 1940 ― Aresztowany
  • 1940 ― Przybycie do Dachau
  • 1942 ― Śmierć bohatera

Cytaty:

  • „Był gorliwym pracownik...”
  • „Powiedzcie im, że umie...”

Zobacz też: