„Historia handlu międzychodzkiego” – Zespół Szkół nr 2 w Międzychodzie

Handel w Międzychodzie w czasach PRL-u – czyli jak przeżyć…

Zakupy w Międzychodzie
Jak to możliwe, że wszyscy Międzychodzianie “ubierali się” w dwóch domach handlowych? Możliwe… Dlatego rówieśnicy wyglądali podobnie. Zatłoczone ulice, listy kolejkowe, oczekiwanie na towary, których można było nie dostać, bo przywieziono co innego lub szybko znikały z półek. Tak wyglądała rzeczywistość w czasach PRL.

„Bilety do sklepu” czyli kartki żywnościowe
W latach 70. pojawiły się bilety towarowe na cukier, ale prawdziwy wysyp kartek nastąpił w roku 1981. Żeby kupić w sklepie mięso, masło, olej, mąkę, cukier, czekoladę (a raczej wyrób czekoladopodobny) alkohol czy papierosy trzeba było mieć kartki. Przydziały były oczywiście ograniczone. Kartki potrzebne były do zakupu benzyny, mebli (dla młodych małżeństw) czy butów (dwie pary na rok…)

Pewex – czyli kawałek wielkiego świata w hotelu „Neptun”
Można było tam kupić importowane produkty z wyższej półki. Sprzedawano tam m.in. zachodnie delikatesy spożywcze, alkohole, kosmetyki, zabawki, sprzęty RTV i AGD, ubrania, tkaniny i wiele więcej. Oferta obejmowała także towary krajowe, ale niedostępne w „zwykłych” sklepach. A za wszystko trzeba było płacić dolarami. Kupowanie w takich sklepach było symbolem luksusu… Puszka coli, to było coś, można było poczuć się kimś…

Stacz kolejkowy

Braki w zaopatrzeniu i konieczność zakupu, tak naprawdę czegokolwiek, doprowadziły do powstania profesji stacza kolejkowego – osoby, która za określonym wynagrodzeniem stała w kolejce (zwykle bardzo długiej) po zakup towaru lub usługi w zastępstwie osoby, która towar lub usługę chciała nabyć. Bywało tak, że sprzedawano np. tylko po jednej paczce kawy, więc w kolejce trzeba było stanąć kilkakrotnie, by kupić więcej.

Reklama – marketing czy propaganda?

Reklama, w dzisiejszym tego słowa znaczeniu, w PRL-owskim handlu nie była w ogóle obecna. Plakaty, ulotki i spoty telewizyjne miały reklamować instytucje państwowe i rozpowszechniać hasła ideologii socjalistycznej. Ewentualne reklamy produktów miały odwracać uwagę od braków w gospodarce. Opakowania i etykiety towarów utrzymane były w szaroburej, charakterystycznej stylistyce.

Historyczny budynek PPS Społem

Historia budynku PPS Społem

Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Społem” powstała 10 października 1949 roku, kiedy to na Walnym Zgromadzeniu członków spółdzielni postanowiono połączyć Spółdzielnię Spożywców „Jutrzenka” i Spółdzielnię Pracowników Kolejowych. W roku 1956 zlikwidowano Miejski Handel Detaliczny i 11 sklepów przekazano PSS. W 1957 roku Zarząd Spółdzielni kupił dom towarowy przy zbiegu ulic 17 Stycznia i Rynkowej, a Miejska Rada Narodowa przekazała na własność PSS biurowiec przy ulicy 17 Stycznia 72. Budynek ten był pierwotnie bożnicą żydowską, która została w 1929 roku przekształcona na siedzibę PCK. W roku 1958 PSS posiadała 47 punktów sprzedaży detalicznej, branży spożywczej i przemysłowej, w tym jeden dom towarowy z sześcioma stoiskami. Powszechna Spółdzielnia Spożywców prowadziła 5 punktów żywienia zbiorowego, a w sezonie letnim dodatkowo plażę miejską. Poza działalnością handlową prowadzono działalność produkcyjną: dwie piekarnie, ciastkarnię, masarnię, wytwórnię wód gazowanych i rozlewnię piwa. Zatrudnionych było 200 osób. W 1966 roku PSS posiadała 36 sklepów i 9 kiosków, 5 zakładów gastronomicznych, w tym 1 kawiarnia, 1 restauracja i 3 bary (Dworcowy, Jubileuszowy, Centralny). Do PSS należała też masarnia przy ulicy Armii Czerwonej (Piłsudskiego), sąsiadująca ze szpitalem. Ze względu na panujące tam złe warunki sanitarno – epidemiologiczne, postanowiono wybudować nowy zakład. W roku 1965 zakończono budowę masarni przy ulicy Bolesława Chrobrego, obok niej wybudowano piekarnię. W lipcu 1965 roku uruchomiono nową kawiarnię „Kaprys”. Od chwili powstania ośrodka wczasowego „Ustronie” w Mierzynie PSS prowadziła tam zakład gastronomiczny, a w Międzychodzie restaurację „Pod Białym Orłem”. Oba te lokale przekazano w maju 1977 roku przedsiębiorstwu turystycznemu „Warta-Tourist” w Międzychodzie. W roku 1971 spółdzielnia prowadziła: 25 sklepów spożywczych, 16 przemysłowych i 13 kiosków. Posiadała 2 sklepy w Sierakowie, oraz punkty sezonowe w Mierzynie. Zatrudnienie wynosiło 353 pracowników w tym 23 uczniów. 1 kwietnia 1968 roku Powszechna Spółdzielnia Spożywców „Społem”
zmieniła nazwę na Wojewódzka Spółdzielnia Spożywców „Społem” Poznań, a w 1975 roku na WSS „Społem” Gorzów Wielkopolski – Oddział Międzychód. W 1977 roku WSS „Społem” Międzychód, rozpoczęło działalność na terenie Drezdenka. Wybudowano tam własną halę sprzedaży i wydzierżawiono od Spółdzielni Mieszkaniowej ciąg pawilonów wraz z kawiarnią „Urocza”. W czerwcu 1977 roku „Społem” zatrudniało 218 osób i prowadziło 39 placówek. Lata 80 ubiegłego wieku to powolny, acz stały rozwój działalności. W tym czasie powstał m. in. sklep samoobsługowy przy ul. Piłsudskiego, koło Spółdzielni Mieszkaniowej. W 1989 roku zmodernizowano masarnię przy ulicy B. Chrobrego i pobudowano przy niej kompleks garaży. Ze względu na przemiany gospodarcze jakie wówczas zaszły, masarnia nie została jednak uruchomiona i sprzedano ją spółce Sol-Fish, zajmującej się przetwórstwem ryb. Piekarnię przy ul. Polnej wydzierżawiono panu Mieczysławowi Wieczorkowi. Po roku 1989 WSS „Społem” zmuszona była oddać, część zajmowanych przez siebie lokali dawnym właścicielom, którzy utracili je po II Wojnie Światowej, w skutek nacjonalizacji majątku. W wyniku kolejnej reformy administracyjnej kraju w 1999 roku, Międzychód został włączony do województwa wielkopolskiego, a spółdzielnia powróciła do starej nazwy, czyli Powszechna Spółdzielnia Spożywców PSS „Społem”. Zmniejszenie ilości placówek, oraz rozwój konkurencji spowodowało, że w roku 2004 uchwalono likwidację spółdzielni. Spółdzielnią kierowali: Edmund Fischgala, Damian Tomikowski, Adam Sobek, Jan Ceglarski, Paweł Kaczmarek, Celestyn Baraniak, Jan Dworczak, Zdzisława Matuszyk i Witold Weber.