Powrót Encyklopedia Wielkopolan „Kiedy śledzę historię mojej rodziny, to wszędzie słyszę szczęk oręża, wszędzi...”

Albert Kiszkurno

ur. 27 kwietnia 1973
zm.
Zespół Szkolno-Przedszkolny w Jabłonnie - Szkoła Podstawowa im. Marcina Rożka w Jabłonnie

Lekcja historii w Jabłonnie.
Drużyna Jantar
Gazeta „Na temat”
Głos Wielkopolski
Wywiad z Albertem Kiszkurno
Zdjęć: 54
Filmów: 1
Dokumentów: 4

Pochodzenie

Albert Kiszkurno urodził się 27 kwietnia 1973 roku w Poznaniu. Podczas jednego z wywiadów opowiadał o swoich rodzinie:

” Mój tata Edmund miał firmę budowlaną, a mama Elżbieta (nazwisko panieńskie: Świerczewska) w zasadzie zawsze była związana z pracą z dziećmi; była przedszkolanką, intendentką w przedszkolu, właściwie przedszkole to był cały jej żywioł. Gdy spojrzę wstecz, jeszcze głębiej, to moi dalsi przodkowie byli bardziej związani z historią, z dziejami…
Mój brat był zawodowym żołnierzem, obecnie mieszka w Anglii i też interesuje się historią, szczególnie historią II wojny światowej. Udziela się także w rekonstrukcjach historycznych, ale są to takie okazjonalne rekonstrukcje. Lubi rozwiązywać zagadki związane z losami np. sprzętu wojskowego. Poszukuje miejsc, gdzie dawniej rozbił się np. jakiś niemiecki samolot wojskowy, penetruje te miejsca, dociera do faktów. Te zainteresowania historią w naszej rodzinie sięgają przede wszystkim do wydarzeń z Powstania Wielkopolskiego, ponieważ nasi przodkowie brali udział w tym powstaniu. Wydarzenia, jakie rozegrały się podczas II wojny światowej, są również przedmiotem naszych rodzinnych zainteresowań.”

Zamiłowanie swojej rodziny do historii Albert trafnie uzasadnia w innym wywiadzie:
” Kiedy śledzę historię mojej rodziny, to wszędzie słyszę szczęk oręża, wszędzie widzę szable. Gdziekolwiek było jakieś powstanie, jakaś wojna, tam byli moi przodkowie. Mój dziadek był wojskowym, mój brat jest wojskowym. A ja jestem wojownikiem…”

//onet.pl:Moi wojownicy to w większości ludzie z wyższym wykształceniem

Edukacja

Albert uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 54 im. Jana Kasprowicza w Poznaniu. W latach 1988-1992 uczył się w Liceum Renowacji Zabytków Architektury przy Zespole Szkół Budowlano-Drzewnych. Po otrzymaniu świadectwa dojrzałości, studiował w latach 1993-1997 etnologię na Wydziale Historycznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Etapy działalności

Na realizację swoich pasji, które przerodziły się stopniowo w profesjonalną, zawodową działalność, Albert poświęcił większość swoich młodzieńczych lat.. Stopniowo, systematycznie dążył do tego, aby zainteresowanie historią połączyć z życiem zawodowym.
Na początku lat 90-tych zaczęły pojawiać się nieliczne grupy rekonstrukcyjne, które w ciekawy sposób propagowały dzieje naszej ojczyzny. Grupy ludzi w różnym wieku, łącząc swe pasje, przedstawiały innym miłośnikom tematu, tak zwaną „żywą lekcję historii”. Albert uświadomił sobie wówczas, że jest to wspaniały sposób i droga do autorealizacji. Od roku 1992, a więc od założenia przez niego Drużyny Wojów Piastowskich, działalność Alberta jest ściśle związana z propagowaniem kultury wczesnosłowiańskiej. Nazwa drużyny odnosi się do wydawanego pisma „Jantar” popularyzującego kulturę duchową i materialną Słowian. Od tego momentu działalność Alberta i jego drużyny to przede wszystkim działania z zakresu tzw. archeologii eksperymentalnej, która odtwarza dawne rzemiosła i umiejętności na podstawie źródeł archeologicznych, ikonograficznych i pisanych.
W tym momencie warto nadmienić, że jedną z umiejętności Alberta jest budowa domów według starych, słowiańskich zasad. Na nasze pytanie, kiedy i gdzie posiadł takie umiejętności budowy domów z drewna, odpowiedział:
„Kiedy miałem 16 lat, zwiedzałem różne skanseny. Interesowałem się tym, w jaki sposób jest to zrobione, w jaki sposób połączone są te bele, jak to jest obrobione, jakimi narzędziami. Nie miałem absolutnie żadnego nauczyciela, żadnego cieśli, ale miałem zawsze bardzo czujne oko. Kiedy pojawiłem się w Biskupinie, obserwowałem sposób wykonania tamtych konstrukcji. Potem przyszedł czas na pierwszy skansen w Poznaniu, na poznańskiej Malcie. Po dwóch latach przenieśliśmy go do Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Moje nabyte doświadczenie, wynikało z mojej pracy. Dopiero później przyszła wiedza, którą poszukuje się w dawnych, zapomnianych podręcznikach, księgach ciesielskich…”

Kolejną pasją, umiejętnością Alberta Kiszkurno są niewątpliwie rzeźbiarstwo oraz słowiańskie instrumenty muzyczne. Dwukrotnie uzyskał on nawet tytuł mistrza Polski w grze na instrumentach pasterskich.

Od roku 1996, dzięki współpracy z Muzeum Archeologicznym w Biskupinie i Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy, Albert wraz z drużyną zajął się organizacją pierwszych pokazów dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Pokazy te popularyzowały spuściznę kultury dawnych Słowian. Wkrótce powiększył on obszar swoich działań o tereny zamku w Wenecji Pałuckiej.
Dwa lata później Albert rozpoczął prezentacje rzemiosła, walki i obyczajowości na terenie kraju i poza jego granicami. Podczas tych pokazów ukazywano barwne stroje, pancerze, sprzęty codziennego użytku, biżuterię oraz elementy kultury duchowej. Pokazy te bardzo rzetelnie ukazywały publiczności dorobek naszych przodków i wzmacniały poczucie własnej wartości kulturowej. Takich pokazów nie sposób wymienić wszystkich. Jednym ze znaczących był udział Alberta z drużyną w oprawie polskiego stanowiska na targach EXPO w Hanowerze.
Rok 2002 przyniósł Albertowi i jego wojom możliwość ukazania się na planie „Starej Baśni” Jerzego Hoffmana. Zaproponowano mu udział w tej wielkiej produkcji, a później w kilku kolejnych filmach. Sam Albert nie uważa się za aktora, mówi o sobie, że jest „naturszczykiem” i nie skończył żadnej szkoły aktorskiej. Jednak pasja i zaangażowanie w to, co robi oraz nabyte doświadczenie, zostało zauważone w świecie filmowym. Wykształcenie historyczne, etnograficzne i archeologiczne członków drużyny Alberta pozwoliło na pełnienie roli konsultantów historycznych podczas powstawania tego filmu.

Kolejne lata to dla Alberta czas intensywnej pracy: działania edukacyjne dla dzieci i młodzieży, organizacja imprez o charakterze historycznym na terenie całego kraju, organizacja pierwszego międzynarodowego festiwalu na terenie Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy ( 2004 r.), pokazy zagraniczne, które przyczyniły się do zainteresowania kulturą naszego kraju i przybliżenia słowiańskiej kultury. Działania te zostały zaprezentowane i bardzo pozytywnie ocenione w jednym z kolejnych numerów miesięcznika „National Geographic” (2005 r.)
Jedną z inicjatyw Alberta były eksperymentalne wyprawy z udziałem piechoty i jazdy, które miały na celu sprawdzenie komunikacji między czterema grodami ulokowanymi w Wielkopolsce na długości 90 km przy wykorzystaniu sprzętu i technik z X wieku. To listopadowe przedsięwzięcie, które miało miejsce w 2005 i 2006 roku, zostało zarejestrowane prze TVP Poznań. W tym miejscu warto odnotować, że drużyna Alberta była jedyną w kraju, która podjęła taki pomysł.

Następne lata obfitują w liczne wyjazdy krajowe i zagraniczne: Czechy, Niemcy, Litwa. Nawiązanie współpracy w roku 2007 z węgierskim stowarzyszeniem HOL-TER i zespołem Sugallo pozwoliło zorganizować trasę koncertową pod hasłem „Polak – Węgier dwa bratanki” (ponad 20 koncertów w domach kultury na terenie Wielkopolski). W roku 2008, na zaproszenie przyjaciół z Węgier, zorganizowano wyprawę do dalekiej Rumunii, gdzie odbyły się pokazy w małych rumuńskich miejscowościach.

Poznając coraz więcej faktów z działalności Alberta, nie sposób nie zadać mu pytania, jakie cechy musi posiadać witeź drużyny wojów, aby tak skutecznie i konsekwentnie prowadzić swą drużynę ? Na jednym ze spotkań,po krótkim zastanowieniu, odpowiedział nam wówczas:
„Powiem tak, cokolwiek bym tu nie powiedział, będzie to brzmieć nieskromnie, lecz postaram się w kilku słowach to objaśnić. Na pewno musi umieć jednoczyć ludzi i dążyć do realizacji celów, idei jakie drużyna ma i jakie sobie założyła. Musi mieć również, i to też zabrzmi nieskromnie, cechy przywódcze… ale tak to jest. I kolejna ważna cecha, poza wszystkimi umiejętnościami związanymi z walką, wiedzą historyczną, to umiejętność dobrego prowadzenia swoich wojowników”.

Rok 2008 był dla Alberta rokiem przełomowym, gdyż związanym z podjęciem ważnej, życiowej decyzji.
„W pewnym momencie mojego życia stanąłem na rozdrożu i musiałem podjąć decyzję, co dalej? Zdecydowałem się opuścić miasto, takie konwencjonalne życie i zamieszkać w miejscu, które będzie mi odpowiadać, które będzie piękne. No i zacząłem szukać ziemi. Były to różne miejsca w Wielkopolsce. Bardzo podobała mi się Puszcza Zielonka, ze względów na sentymenty z mojej wczesnej młodości. Ale odwiedzałem też inne miejsca. Pewnego razu pojechałem na spotkanie z pośrednikiem do Woli Jabłońskiej, niedaleko Nowego Tomyśla. Wieś ta spodobała mi się od momentu, gdy ją ujrzałem, lecz jak zobaczyłem ten teren, gdzie obecnie mieszkam, to w mojej głowie pojawiła się myśl: tu albo nigdzie.”

Wkrótce powstał projekt pod nazwą „Uroczysko Wołkołatka”. Albert wraz z przyjaciółmi przystąpił, na nowo zakupionym terenie, do budowy parku edukacyjnego, którego celem jest przybliżenie świata legend i baśni słowiańskich. Wojowie organizują tutaj doroczne święta drużyny, słowiańskie święta obrzędowe (Kupała, Dziady). W roku 2010 wybudowano na terenie skansenu stajnię, owczarnię oraz kolejne dwa obiekty. Powstały również plecione płoty. Z Muzeum Archeologicznego w Biskupinie przyjechały koniki polskie i owce wrzosówki, a z sąsiedztwa przybyła koza.
W międzyczasie, w lipcu podczas międzynarodowego festiwalu archeologicznego w Kernave na Litwie, Drużyna Wojów Piastowskich Jantar uhonorowana została medalem przyznanym przez Panią Prezydent Litwy Dalię Grybauskaite za działalność związaną z wieloletnią popularyzacją historii Polski. Latem drużyna zapewniła obsadę do filmu pt. ”Kroniki krakowskie”, kręconego na zlecenie Muzeum Archeologicznego w Krakowie, gdzie wojownicy brali udział w kluczowych scenach. W listopadzie ruszyła kolejna ekstremalna, piesza wyprawa wojów z Woli Jabłońskiej do Międzyrzecza.
2011 rok przyniósł, jak każdy poprzedni zresztą, niezliczoną ilość bitew w różnych częściach kraju i zagranicą. W październiku, w Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy, kręcony był dokument historyczny “Wyspa Władców”. Drużyna Jantar brała udział w scenach walk, scenach życia codziennego, obsadzie ról głównych postaci oraz konsultacjach historycznych.
W lutym 2012 r. wojowie Alberta Kiszkurno zostali zaproszeni do udziału w kolejnej produkcji filmowej. Tym razem był to dokument przygotowywany na zamówienie Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie. Projekt nowatorski kręcony techniką 3D opowiada o początkach dynastii piastowskiej.
28/29 kwietnia 2012 r. organizowano na terenie Uroczyska w Woli Jabłońskiej międzynarodowy festiwal historyczny, wracając tym samym do tradycji dużych imprez wczesnośredniowiecznych organizowanych przez drużynę. Coroczne imprezy tego typu przyciągają coraz większą liczbę odwiedzających.

Na podstawie oficjalnej strony internetowej drużyny: http://www.pokazyrycerskie.pl/jantar/druzyna/ oraz wywiadu z Albertem /wywiad dostępny jest w materiałach powiązanych/

Najnowszy film z udziałem Alberta i jego drużyny

Podczas opracowywania tego biogramu, na ekrany polskiej telewizji, wszedł kolejny film popularnonaukowy o początkach dynastii Piastów „Ukryte gniazdo dynastii” (reż. Zdzisław Cozac). W filmie tym swój udział miał również nasz bohater i jego drużyna. Oto zapowiedź filmu w serwisie PAP: NAUKA w POLSCE:

„Ukryte gniazdo dynastii” to tytuł kolejnego popularnonaukowego filmu Zdzisława Cozaca z cyklu „Tajemnice początków Polski”. Jego produkcja dobiega końca, a premiera planowana jest na luty 2015 roku na antenie TVP Historia.Film będzie starał się pomóc w odpowiedzi na pytanie, jak to się stało, że w niespełna pół wieku nieznany wcześniej ród Piastów zdołał zbudować od podstaw państwo budzące respekt sąsiadujących z nim władców? Kim byli pomysłodawcy i twórcy państwa nazwanego w początku XI w. Polską? Czy Mieszko I i jego przodkowie pochodzili „stąd”, czy może przybyli z innego rejonu Europy?
Konsultantem naukowym „Ukrytego gniazda dynastii” jest prof. Henryk Samsonowicz. Innymi ekspertami, którzy wystąpią w filmie są wybitni polscy archeolodzy i historycy, m.in. prof. prof. Andrzej Buko, prof. Władysław Duczko, prof. Jacek Banaszkiewicz, prof. Przemysław Urbańczyk czy prof. Hanna Koćka-Krenz, ale również specjaliści innych dziedzin.
„Nowy film ma za zadanie udostępnienie szerszej publiczności ożywionej dyskusji naukowców nad hipotezami o pochodzeniu dynastii piastowskiej. Można je podzielić na dwie frakcje: jedna z nich poszukuje gniazda dynastii na ziemiach Polski, a druga poza jej granicami” – wyjaśnia PAP Zdzisław Cozac.
Zdaniem reżysera, do niedawna w powszechnej świadomości Polaków funkcjonowało przekonanie, że „gniazdem” dynastii było Gniezno, a państwo polskie uformowało się poprzez ewolucyjny rozwój wspólnot plemiennych. Jednak przeprowadzone w ostatnich latach badania archeologiczne i dendrochronologiczne zabytków pozostałych po wczesnośredniowiecznych grodach Wielkopolski wykazały, że należy zweryfikować ich dotychczasową chronologię i dynamikę przemian prowadzących do powstania wczesnopiastowskiego państwa.
Wśród hipotez o pochodzeniu rodu Piastów z Wielkopolski, autor filmu skoncentruje się na koncepcji o kaliskim rodowodzie Piastów. Kiedy powstał gród w Kaliszu–Zawodziu i jak wyglądał wraz z najbliższym otoczeniem? Czy jego władcy mieli wystarczający potencjał, by wyruszyć na podbój Wielkopolski? Jak gród na Zawodziu się rozwijał i jakie wydarzenia z jego dziejów mogą świadczyć, że zajmował szczególną pozycję w czasach panowania dynastii piastowskiej?
„Jedna z kluczowych scen ukaże, jak mogła wyglądać strategia podboju ziemi gnieźnieńskiej przez kaliskich władców. Z obrazem tym zderzą się najbardziej popularne hipotezy o obcym pochodzeniu dynastii piastowskiej: tzw. „skandynawska” i „wielkomorawska”” – zapowiada Cozac.
Która z przedstawionych hipotez jest najbliższa prawdy? Czy „gniazdo” dynastii zostanie kiedykolwiek odkryte? Autor filmu pokaże rozpoczęte badania naukowe, które powinny nas przybliżyć do poznania tej tajemnicy.
Jak zwykle w filmach Cozaca nie zabraknie barwnych inscenizacji z życia codziennego we wczesnośredniowiecznym grodzie i emocjonujących walk z najeźdźcami, w których wystąpili liczni odtwórcy historyczni. Także wirtualne rekonstrukcje kaliskiego grodu na Zawodziu pomogą widzom przenieść się w realia enigmatycznych początków Polski, by śledzić pasjonujące poszukiwania gniazda piastowskiej dynastii.
Film realizowany jest w koprodukcji z TVP HISTORIA. Poprzedni produkcja cyklu o wczesnośredniowiecznym Wolinie pt. „Miasto zatopionych bogów”, zdobył wiele festiwalowych nagród, w tym ostatnią – Złotego Kopernika – na zakończonym 28 listopada 2014 roku, Festiwalu Filmów Edukacyjnych EDUKINO 2014. Film „Ukryte gniazdo dynastii” powstał, podobnie jak trzy wcześniejsze obrazy cyklu „Tajemnice początków Polski”, dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Na podstawie:
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,403226,wkrotce-premiera-filmu-popularnonaukowego-o-poczatkach-dynastii-piastow.html

Znaczenie postaci

Albert Kiszkurno jest organizatorem wielu spotkań, pokazów, festiwali, podczas których młodzi pasjonaci wydarzeń z przeszłości, uczniowie szkół mają możliwość prawdziwego przeżycia historii. Na tych spotkaniach nie sposób się nudzić, tutaj chłonie się historię i ją naprawdę przeżywa. Kilka takich spotkań odbyło się również w szkole w Jabłonnie, do której uczęszczają uczniowie biorący udział w projekcie. Pozostałe szkoły w gminie Rakoniewice również goszczą co jakiś czas jego drużynę. Pytając Alberta o najbliższe plany, odpowiedział nam:
„Na początku maja tego roku (2015) ważnym wydarzeniem dla nas jest Festiwal Historyczny. Później, gdzieś tak od połowy maja, rozpoczynamy realizację ideę uroczyska, czyli skansenu, ośrodka edukacyjnego, do którego będą mogły przyjechać szkoły i przeżyć tu żywą lekcję historii, z możliwością zwiedzenia naszego ośrodka i uczestnictwa w rzemiosłach historycznych. To wszystko będzie możliwe w odpowiednim momencie i na pewno w przyszłym roku tutaj się spotkamy”.

Źródła i podziękowania

Zdecydowana większość informacji o Albercie Kiszkurno pochodzi z oficjalnej strony jego drużyny. Korzystaliśmy również z innych publicznych stron internetowych, które opisywały spotkania z Albertem.
Źródłem wiedzy był też dla nas wywiad z bohaterem oraz lektura artykułów w lokalnych gazetach.
Serdecznie dziękujemy za miłą współpracę.

Uczniowie pracujący nad biogramem:
Mateusz Matuszewski
Krystian Michalski
Hubert Kowala
Marlena Golczak
Emilia Borowska
Natalia Matuszewska
Opiekun uczniów: Tomasz Helbin

Linki związane z Albertem Kiszkurno i jego drużyną

Oficjalna strona drużyny:
http://www.pokazyrycerskie.pl/jantar/

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/678863,oto-mieszko-i-tak-bedzie-wygladal-na-filmach-w-ichot-film,id,t.html?cookie=1
http://przeplatanka.blog.onet.pl/2014/05/12/wola-jablonska/
http://facet.onet.pl/moi-wojownicy-to-w-wiekszosci-ludzie-z-wyzszym-wyksztalceniem/s0vr9
http://film.onet.pl/albert-kiszkurno
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130929/WEEKEND/130919819
http://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=1139106
https://www.youtube.com/watch?v=v2PYeIwerMU
https://www.youtube.com/watch?v=v4uHrqZJuTg
http://archeowiesci.pl/2012/09/17/premiera-filmu-wyspa-wladcow/
http://darkwarez.pl/forum/filmy/4775114-tajemnice-poczatkow-polski-wyspa-wladcow-2012-x.html
http://palukitv.pl/biskupin/2000/nr7str6.pdf
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,403226,wkrotce-premiera-filmu-popularnonaukowego-o-poczatkach-dynastii-piastow.html











Cytaty:

  • „Kiedy śledzę historię ...”

Zobacz też: