Powrót Encyklopedia Wielkopolan „Kultura to bogactwo naszego narodu, więc ją chrońcie i szanujcie od samego mł...”

Anna Chuda

ur. 20 kwietnia 1946
zm.
zespół Szkoły Podstawowej i Gimnazjum im. Ziemi Biskupiańskiej w Starej Krobii

Wesoła gawęda o biskupiance, która poszukiwała męża Jonka
Wywiad z Anną Chudą – utalentowaną pieśniarką i artystką ludową
„Wszystko się zboże”
„Biskupianie w Twardogórze” – artykuł prasowy
„Jestem sobie biskupianka” – przykład utworu zawartego w książce „Przyśpiewki Biskupiańskie”
Bibliografia
Biskupianie w Twardogórze – artykuł prasowy c.d.
Przyśpiewki Biskupiańskie
Zdjęć: 21
Filmów: 2
Nagrań: 1
Dokumentów: 5

Są ludzie, których życie fascynuje nie mniej niż dorobek literacki. Do takich twórców ludowych niewątpliwie należy Anna Chuda.

Pochodzenie

Anna Chuda urodziła się 20 kwietnia 1946 roku w Posadowie, jednej z 12 wiosek wchodzących w skład Biskupizny, niedaleko Krobi. Wywodzi się z rodziny o bogatych korzeniach biskupiańskich, jest córką Anny i Antoniego Skrzypalików. Przyszła na świat jako trzecia w kolejności z czwórki rodzeństwa.

Okres dzieciństwa i edukacja

Dzieciństwo małej Ani było ciekawe, pełne fascynujących doznań i przeżyć. Wówczas nauczyła się obcować z przyrodą i tradycją. Dopóki Anna Chuda nie rozpoczęła nauki w szkole podstawowej, mama ubierała ją po biskupiańsku. Wszystko zmieniły lata 50-te – podkreśla Anna Chuda – „Biskupizna jakby zaczęła tracić swą urodę” i wówczas mama już jej nie posyłała w stroju do szkoły, tylko chodziła ubrana po miejsku. W 1952 r. przyszła pieśniarka i artystka ludowa rozpoczęła naukę w szkole podstawowej w Posadowie, a następnie zaczęła uczęszczać do szkoły w Potarzycy. Nauka szkolna nie przysparzała jej trudności, choć nigdy nie należała do prymusów. W jednym szczególnie górowała nad uczniami – w recytacji i doskonałym zapamiętywaniu tekstów. Odznaczała się żywym temperamentem oraz zamiłowaniem do tańca i śpiewu. W 1956 roku przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej w kościele parafialnym p.w. św. Mikołaja w Krobi, ubrana w tradycyjny strój biskupiański. Szkołę Podstawową ukończyła w 1960 roku w Potarzycy.

Rodzinny dom

Anna Chuda wypowiada się bardzo ciepło o swojej rodzinie, z którą łączą ją miłe wspomnienia. Obcowała ze śpiewakami, tancerzami i muzykami grającymi na skrzypcach i dudach oraz poetami ludowymi. W jej rodzinie grał i śpiewał na ludową nutę Stanisław Skrzypalik, wiersze tworzyła i recytowała poetka ludowa Stanisława Puślednik. Oboje za swoją działalność zostali uhonorowani najwyższą nagrodą im. Oskara Kolberga. Warto też tu wspomnieć o siostrze męża Anny Chudej, a mianowicie o pani Annie Maleszka, która była biskupianką z krwi i kości.

Wrodzony talent i pierwsze utwory

Swój talent Anna Chuda odziedziczyła po przodkach. Od samej maleńkości mama do snu zawsze śpiewała małej Ani i pozostałej trójce rodzeństwa kołysanki, w domu też się dużo śpiewało, np. przy spotkaniach rodzinnych, przy darciu pierza. Można powiedzieć, że talent wyssała z mlekiem matki. Osobiście żyła i żyje folklorem cały czas. Jako młoda dziewczyna stroiła się w strój biskupiański, m.in. na Boże Ciało, na dożynki, na nieszpory. Bohaterka silnie jest związana z tradycją przede wszystkim dlatego, że ma zamiłowanie do folkloru, lubi się bawić, czerpie radość i satysfakcję z tego, co robi. Niemały wpływ miały tradycje rodzinne: wujek, który przyjeżdżał zawsze z dudami do rodzinnego domu Anny Chudej w odwiedziny, podobnie ciocia, siostra mamy, słynna śpiewaczka ludowa. Oni właśnie przekazali jej tę iskrę, która do dzisiaj w niej się tli.
Około 1961 r. powstają pierwsze utwory wierszowane bohaterki. Są też pierwsze próby opowiadań, gawęd, do których treść czerpie z przeżyć z dzieciństwa, ze wspomnień i z urzekającej natury. Swoje wiersze i gawędy chowa do szuflady. Postanawia kształcić się w zawodzie sprzedawcy.

Narzeczeństwo i ślub z Józefem Chudym

Przyszłego męża zapoznała na swojej pierwszej potańcówce w Posadowie. Mąż też pochodzi z Posadowa i podobnie jak pani Anna Chuda wywodzi się z rodziny o bogatych korzeniach biskupiańskich. Bohaterka od pierwszego spotkania już była nim zauroczona, gdyż wciąż marzyła o takim chłopaku, który ładnie tańczy i ładnie śpiewa, a pan Józef takimi umiejętnościami się wyróżniał.
W 1964 r. wyszła za mąż, rozpoczęła nowy etap swojego życia i wówczas na krótko zakończyła przygodę z folklorem. Na świat kolejno przychodziły jej dzieci i absorbowały jej uwagę. Doszły też inne obowiązki domowe. Jednak jak tylko dzieci podrosły, Anna Chuda zaczęła je ubierać po biskupiańsku. Chętnie wysyłała swoje pociechy wraz z ciocią, Stasią Puślednik, na konkursy i występy o charakterze ludowym. Anna Chuda miała wówczas trochę więcej wolnego czasu i jak sama przyznaje: ”Tak się rozmiłowałam w Biskupiźnie, że już nikt nie był mnie w stanie powstrzymać”. Słowa dotrzymała, ponieważ do dzisiaj kultywuje tradycje i przekazuje kolejnym pokoleniom. Żyje według zasad i wartości, zgodnie z którymi została wychowana w tradycyjnej rodzinie biskupiańskiej.

Fascynacje i inspiracje

Źródłem inspiracji jest dla Anny Chudej codzienne życie, otoczenie, przyroda, doświadczenia życiowe. Z tego wszystkiego czerpie swoje zdolności, predyspozycje, natchnienie do tworzenia. Wiele radości sprawia jej obserwowanie przyrody, ludzi, wycieczki rowerowe polnymi drogami. Lubi obserwować, jak wszystko rośnie, dojrzewa.

Nie tylko dla nagród i wyróżnień

Anna Chuda czuje się doceniona za swój talent. Wiele razy została wyróżniona i nagrodzona w Ogólnopolskim Festiwalu w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą oraz w różnorodnych przeglądach folklorystycznych. Potrafi wystąpić na scenie spontanicznie, bez przygotowania. Wystarczy, że ktoś z publiczności podsunie pomysł, temat i już scena należy do Anny Chudej. Wszystkie występy uważa za udane, jednak niezapomnianym przeżyciem było dla niej, gdy pierwszy raz pojechała do Kazimierza ze swoją córką w 1985 roku i zdobyła I nagrodę w „Konkursie Duży – Mały”, czego się nie spodziewała. Znalazła naśladowców swojego talentu wśród swoich najbliższych, początkowo dzieci, a teraz wnuki kultywują tradycje biskupiańskie. Zdobyte nagrody i wyróżnienia sprawiają pani Ani ogromną radość, wszystkie cieszą, ale najbardziej sobie ceni zadowolenie i zainteresowanie publiczności. Występy estradowe zawsze są radosne i mają na celu dobrą zabawę, rozrywkę i popisy dla oglądających. W Ogólnopolskim Konkursie Ludowym w Kazimierzu nad Wisłą w kategorii „Duży – Mały” Anna Chuda wystąpiła po raz kolejny, tym razem z Michaliną Kordus, uczennicą Zespołu Szkoły Podstawowej i Gimnazjum im. Ziemi Biskupiańskiej w Starej Krobi i zdobyła I miejsce. W Krobi została zapisana złotymi zgłoskami za wieloletnią działalność w Zespole Folklorystycznym z Domachowa i Okolic – otrzymała medal „Zasłużony dla Gminy Krobia”. Anna Chuda jest tancerką, śpiewaczką i kierownikiem artystycznym zespołu. Burmistrz Miasta i Gminy Krobia Sebastian Czwojda docenił działalność zespołu i na ręce Anny Chudej złożył podziękowanie i serdeczne gratulacje dla Zespołu Regionalnego, który sławi Ziemię Krobską już od ponad 40 lat. Pięć lat wcześniej z okazji 35-lecia zespołu folklorystycznego otrzymała statuetkę również z rąk pana burmistrza.W konkursie ludowym w Kopanicy otrzymała I miejsce za śpiew. Anna Chuda mówi, że trzeba być ze wszystkiego zadowolonym, z każdej nagrody, ponieważ konkurencja jest zawsze a na konkursach ogólnopolskich największa. Przyjeżdżają wykonawcy dobrze przygotowani i trzeba się liczyć z tym, że ktoś inny może być lepszy. Jednak należy cieszyć się, że można tam być, wśród najlepszych i wystąpić na żywo i wykazać się, a to już jest wielka satysfakcja. W zeszłym roku w Kazimierzu z okazji „Roku Kolberga” Anna Chuda została uhonorowana nagrodą pieniężną oraz drobnymi upominkami w postaci koszulek i portfela. Oprócz występów na estradzie Anna Chuda wielokrotnie przygotowywała oprawę uroczystości kościelnych, witała bardzo ważnych, dostojnych gości. Wspomniane uroczystości kościelne mają charakter poważny i doniosły dla mieszkańców regionu, parafii.

Wśród dzieci i młodzieży

Anna Chuda spotyka się z dziećmi, młodzieżą, by od najmłodszych lat połknęli bakcyla i zainteresowali się kulturą ludową. Przychodzi na zajęcia z edukacji regionalnej, obserwuje również poczynania zespołu folklorystycznego „Młodzi Biskupianie”, uczestniczy jako juror w konkursach „Wiedzy o Biskupiźnie” organizowanych w Zespole Szkoły Podstawowej i Gimnazjum im. Ziemi Biskupiańskiej w Starej Krobi. Wpaja młodym, aby nigdy nie zaniechali zwyczajów i tradycji naszych przodków i byli dumni, że mogą odtwarzać to, co oni wypielęgnowali. Powtarza przy wielu okazjach przepiękne przesłanie: ” Kultura to bogactwo naszego narodu, więc ją chrońcie i szanujcie od samego młodu. Pamiętajcie, że ojców mądrość, to jest nasza siła a bez tradycji jako żywo naród umiera”. Chętnie wyjeżdża na występy z zespołem „Młodzi Biskupianie”. Towarzyszyła zespołowi podczas Gostyńskiej Nocy z Muzyką, która zawładnęła miastem w dniu 19 maja 2012 r. Oprócz tradycyjnych pieśni, tańców i kapeli dudziarskiej zgromadzeni w holu Gostyńskiej Biblioteki Publicznej goście wysłuchali gawędy biskupiańskiej o wspaniałym i dobrze znanym na Biskupiźnie tańcu – wiwacie w wykonaniu p. Anny Chudej. W ostatniej odsłonie po kilku siarczystych wiwatach, oberkach, równych i przodku widzowie usłyszeli gawędę o Biskupiance, która poszukiwała męża Jonka: „Jak roz stołam pod płocikiem, a on do mnie z bukiecikiem…i zapytał: „Maryńka bydziesz mnie chciała?” W rolę owej biskupianki wcieliła się p. Ania Chuda, a rolę Jonka odegrał uczeń gimnazjum w Starej Krobi, Mateusz Baranowski. Dzięki spontanicznym śpiewom i muzykowaniu oraz gawędom naoczni świadkowie zgromadzeni w bibliotece przekonali się, że folklor żyje i porywa.

Czas dla siebie

W wolnym czasie Anna Chuda lubi czytać, zagłębiać się w literaturze ludowej i nucić sobie ulubione melodie. Oprócz tego pisze wiersze, układa scenariusze na różnorodne uroczystości ludowe. W 2010 r. dzięki wsparciu Gminnego Ośrodka Kultury w Krobi wydała książkę pt.: ”Przyśpiewki Biskupiańskie” , w której znalazły się wiwaty, równe, piosenki zalotne, wojskowe, dla dzieci, wieńcowe, weselne. Zbiór ten jest szczególnie cenny dla zespołów folklorystycznych (dziecięcych i młodzieżowych), działających na terenie gminy Krobia.
Największą radością dla Anny Chudej jest rodzina, dzieci, wnuki i to że może realizować swoje zamiłowanie do folkloru.

Wartości i plany na przyszłość

Za najważniejsze i najbardziej przydatne w życiu cechy uznaje przede wszystkim uczciwość, życzliwość i pogodę ducha. Anna Chuda ma poczucie humoru, jest osobą pogodną, życzliwą zawsze uśmiechniętą.
Jeżeli zdrowie dopisze pani Annie i sił jej starczy, a serce będzie jej bić dalej, to zamierza śpiewać i tańczyć do późnych swych lat.

Sławić Biskupiznę to zaszczyt

Zdaniem Anny Chudej szerokie zainteresowanie Biskupizną wynika z tradycji bogatego stroju, ale też z gwary. Kiedy się mówi gwarą ludową albo śpiewa, to wtedy serce raduje się niezmiernie. Na zakończenie spotkania z uczniami Anna Chuda dała krótki popis swoich nadzwyczajnych umiejętności wokalnych. Po kolei, tak jak na Biskupiźnie przystało najpierw był wiwat, potem przodek, równy i siber. „Co to za dzieweczka idzie do taneczka, co tak ładnie tańcuje”( wiwat), „Płódź, płódź kłoza dło dum” (przodek), „Pod mojem okienkiem gąski trawkę skubią” (równy), „Ojciec deskę płobijali, a matka się radowali” (siber). Anna Chuda cieszyłaby się, aby uczniowie wzięli sobie do serca jej słowa i kultywowali tradycje, bo naprawdę są one dla nich wielkim bogactwem: ”Tak samo pokochajcie folklor, jak kochacie język polski czy matematykę. Wtedy on nabierze znaczenia dla was” – dodaje poetka.

Znaczenie postaci

Anna Chuda próbuje ocalić od zapomnienia to, co dla każdego człowieka jest najważniejsze – jego tożsamość; tożsamość narodową, lokalną i grupową. Pokazuje nam ślady dawnej kultury, dawnych zachowań, przekonań. Wspaniale posługuje się gwarą, która wyróżnia nas spośród innych regionów, ponieważ dla niej gwara to wzorzec wypowiadania się. Kultura ludowa, zdaniem pani Anny, to nasze korzenie, nasz „kapitał”, który możemy wykorzystać dla swojego rozwoju, jak i rozwoju gospodarczego. Przekazuje swoją „mądrość ludową”, która jest przecież sumą wielowiekowych doświadczeń gromadzonych między innymi podczas obserwacji przyrody, ludzi i otaczającego nas świata. Jako społecznik angażuje się w różne projekty unijne, pracuje społecznie z dziećmi i młodzieżą, uczy dawnych tańców, pieśni, dzieli się kulturą, którą zna od dziecka, udziela wywiadów wszystkim zainteresowanym Biskupizną. Była usatysfakcjonowana, kiedy Zespołowi Szkół w Starej Krobi nadano imię Ziemi Biskupiańskiej. Nasza bohaterka jest prawdziwym brylantem, który błyszczy talentem i cennym darem przekazywania spuścizny po przodkach. Z dumą można powiedzieć o Annie Chudej, że jest ambasadorem Biskupizny.

Kalendarium:

  • 1946 ― Narodziny bohatera
  • 1956 ― Pierwsza Komunia Świę...
  • 1961 ― Pierwsze próby pisars...
  • 1964 ― Ślub
  • 2010 ― Wydanie książki pt.:&...

Cytaty:

  • „Kultura to bogactwo na...”
  • „Są ludzie, których życ...”

Źródła:

  • Biskupiański rok obrzę...
  • Spotkania z dziećmi i ...
  • Spotkania z ważnymi do...
  • Zasłużony dla Gminy Kr...

Zobacz też: